Moby ujawnił na swoim instagramie informację, o propozycji jaką złożyli mu organizatorzy imprezy inaugurującej prezydenturę Donalda Trumpa.
"HEHEHE Właśnie zostałem poproszony przez jednego z agentów o zagranie na imprezie inauguracyjnej Donalda Trumpa. Hahha czekajcie, heheh serio? Wydaje mi się, że zagram na balu Trumpa jeśli ujawni on swój zwrot podatku. Dodatkowo żeby zabawić Republikanów puszczę remiksy Public Enemy i Stockhausen. Wciąż się śmieję. Hehehhe. Więc #trump co o tym myślisz? Zagram dla Ciebie i ujawnię Twój zwrot podatku?"
Magazyn Billboard poprosił Mobiego o hipotetyczną listę piosenek, które słynny DJ mógłby zagrać na balu nowego prezydenta Stnów Zjednoczonych. Oto niektóre z nich:
Idioteque - Radiohead
American Idiot - Green Day
I'm so bored with the USA - The Clash
Self Destruction - Stop the Violence Movement
Get up, Stand up - the Wailers
Anarchy in the UK - Sex pistols
Sunday Bloody Sunday - U2
Strange Fruit - Billie Holliday
Coś nam się wydaje, że wybór akuraty tych piosenek nie jest przypadkowy! ;)
Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Moby wspierał w ostatnich wyborach prezydenckich w USA konkurentkę Trumpa, Hillary Clinton. Po niekorzystnym dla niej wyniku Dj opublikował „Otwarty list do Ameryki” w którym napisał m.in. „Co do cholery jest z tobą nie tak?!?” Policie papierosy naiwnie wierząc, że Was nie zabiją. Jecie śmieciowe żarcie i myślicie, że nie będziecie chorzy i otyli. A teraz wybraliście Donalda Trumpa?”
Moby nagrał także anty-Trumpowe piosenki pt. “Trump Is on Your Side" i “Little Failure,” Słynny DJ szydzi w niej z wyborców kandydata republikanów oraz wytyka Trumpowi m.in. rasistowskie zachowania oraz seksizm. Wszytsko wskazuje na to, że szansę aby Monby zagrał na imprezie Donalda Trumpa są równe 0.
Przepomnijmy, że już wcześniej swój występ na inauguracji Donaldaa Trumpa potwierdzili: Jackie Evancho, Big & Rich i Cowboy Troy.
