Martin Shkreli, kontrowersyjny szef koncernu farmaceutycznego Turing Pharmaceuticals kupił jedyny egzemplarz płyty grupy Wu-Tang Clan pt."Once Upon a Time in Shaolin". Za płytę wydanął w powlekanym srebrem i niklem boksie Martin zapłacił bagatela...dwa miliony dolarów!

Martin Shkreli wyznał, że jeszcze nie zapoznał się z muzyką znajdującą się na płycie: - Gdyby Taylor Swift chciała posłuchać tego albumu może dałbym się przekonać, w przeciwnym razie poczekam na deszczowy dzień - powiedział.

Milioner i jak się okazuje, fan rapu zyskał niechlubną sławę m.in. podniesieniem ceny leku używanego w walce z rakiem i AIDS z 13 na 750 dolarów. Teraz wiadomo na co wydaje zarobione w ten sposób pieniądze....
Zapłacilibyście tyle za album swojej ulubionej grupy?