fot. YouTube/BOXDEL/
Boxdel udostępnił filmik, w którym zaprasza fanów do Ambasady Goats, czyli rezydencji, w której nagrywane były dotychczas materiały m.in. z serii Goats czy Aferki. Oprowadzając po swoim pokoju, przedstawił ambitny plan na odbudowanie wizerunku po wybuchu Pandora Gate. Następnie odpowiedział na pytania internautów i zrobił... jajecznicę.
Boxdel wyrzucony z FAME MMA 'w trybie natychmiastowym'. To pokłosie nowego filmu Wardęgi >>
Boxdel przedstawia szczegółowy plan na odbudowanie wizerunku
Po dwóch tygodniach przerwy od aktywności w sieci, Boxdel powrócił do nagrywania filmów. Na początku wideo zatytułowanego THE GOAT - życie po Pandora Gate poruszył temat Fame MMA dochodząc do wniosku, że życie szybko ulega zmianom. Zaczął przeglądać pokój, porządkować go, a chwilę wcześniej określił swoje obecne stanowisko co do znajdowania się na celowniku internautów.
Za małolata odwaliłem parę głupich akcji i nie będę robił z siebie ofiary. Nie mam na to usprawiedliwienia. Trzeba przyjąć jak facet ku*wa to na klatę i zacząć się odbudowywać, bo... jestem mężczyzną. Nie mam zamiaru się użalać nad sobą. Dość siedzenia na d*pie. Chcę się wziąć do pracy po prostu.
Boxdel stwierdził, że w związku z głośną sprawą prawdopodobnie będzie "przetwarzał" konsekwencje jeszcze długi czas, ale - jak sam to ujął - "trzeba żyć dalej". Youtuber napisał na tablicy swój największy priorytet, czyli wizerunek. Podkreślił, że jego zdaniem widzowie, którzy znają go od lat, z pewnością zdążyli ochłonąć po zobaczeniu jego kontrowersyjnych wiadomości, ale ci, którzy go zbytnio nie kojarzą, mogą uważać go za "zj*ba", co bardzo chce zmienić.
Więc musimy pokazać tym ludziom, że to nie do końca tak jest. Musimy sobie stworzyć taką misję, żeby (...) no musimy go odbudować, tak? Po prostu, zwyczajnie. Nasz wizerunek aktualnie jest na poziomie low/medium [nisko, średnio].
Od tego momentu 28-latek nie mówił już wyłącznie o swoim problemie, planie czy wizerunku, a używał liczby mnogiej, mając czasem na myśli swoich widzów, a innym razem zespół twórców współpracujących z nim przy kanałach na YouTuibe. Boxdel wymyślił, że będzie od teraz prowadził równolegle trzy lub cztery projekty. Uznał, że musi przygotować się też do potencjalnego powrotu do Fame MMA, choć nie jest pewien, czy będzie zainteresowany taką opcją w przyszłości. Przyznał, że najwięcej czasu poświęci na początek kanałowi na YouTubie nazwanym Aferki. Na swoim oficjalnym kanale sygnowanym pseudonimem zamierza pokazywać backstage swojego życia, kadry z procesu odbudowy, czego efekty planuje publikować co najmniej raz w tygodniu. Na tym kanale nie planuje zarabiać, ale taką nadzieję pokłada we wcześniej wspomnianym kanale Aferki, twierdząc, że pomoże on jego oraz ekipę zaangażowanych twórców w "jakiś sposób utrzymywać". Liczy również na wsparcie z zewnątrz, choć przyznał się, że i tak ma zachowane pewne oszczędności. 28-latek zdradził, że na samym końcu zamierza skupić się na kanale Ogar. Mimo że Boxdel nie jest pewien, czy będzie chętny powrócić do Fame MMA, to jego zamiary mają na celu umożliwić mu "wbicie się do Fame".
Trzeba pracować. Nie można się użalać ku*wa. Trzeba iść do przodu, przed siebie. Robić krok za krokiem. Zrobiliśmy teraz 20 kroków wstecz, więc wypadałoby zrobić sobie przynajmniej jakiegoś tip topa do przodu.
Pod koniec filmiku Boxdel odpowiadał na pytania od fanów, wśród których pojawiły się zapytania o to, kto się od niego odwrócił w trudnym okresie. 28-latek przyznał, że zrobiła to większość ludzi, a ku jego zdziwieniu jego potencjalni "przeciwnicy medialni" pozostali po jego stronie. Stwierdził, że dzięki materiałom Wardęgi i Konopskyy'ego mógł "zweryfikować grono przyjaciół". Podsumowując swoją obecną sytuację, poinformował, że mimo iż nie jest u niego najlepiej, szuka pozytywów.
Na koniec Boxdel przygotował jajecznicę, o czym szczegółowo i emocjonalnie opowiedział. Uda mu się zrealizować ten sprytny plan?
