fot. Wikimedia Commons: Raph_PH / TikTok: @instaagraace
Na jednym z koncertów zespołu Coldplay przypadkowo został ujawniony romans szefa firmy z jedną z pracownic. Chris Martin nie mógł pozostawić tego bez komentarza.
Fani Coldpay na długo zapamiętają koncert, który miał miejsce 16 lipca 2025 roku na stadionie Gillette w Bostonie. To właśnie z niego pochodzi viralowe nagranie, które już od kilku dni pozostaje jednym z najgłośniejszych tematów w sieci. Można na nim zobaczyć, jak podczas tak zwanego kiss cam (kamery, której operator wypatruje wśród publiczności pary i pokazuje je na telebimie), na oczach całego stadionu znalazł się amerykański milioner oraz dyrektor generalny Astronomer, Andy Byron, w objęciach szefowej działu HR firmy, Kristin Cabot. Nie jest tajemnicą, że kobieta - podobnie jak milioner - jest w związku małżeńskim. Film zdążył już dotrzeć do żony biznesmena, która zdecydowała się na wymowny krok, usuwając jego nazwisko ze swoich profili w mediach społecznościowych. Oświadczenie w sprawie nagrania wydali też przedstawiciele Astronomer, którzy przekazali, że Andy Byron został zawieszony, gdyż nie spełnił oczekiwań firmy odnośnie wysokich standardów moralnych. Niedługo potem milioner zrezygnował ze swojego stanowiska. Wiadomo też, że Rada Dyrektorów wszczęła w jego sprawie formalne dochodzenie.
Dakota Johnson i Chris Martin z Coldplay ponownie się rozstali. Byli parą przez 8 lat… z przerwami >>
Jak Chris Martin odniósł się do odkrycia zdrady na koncercie Coldplay?
Trzy dni po zdarzeniu zespół Coldplay zagrał kolejny koncert, tym razem na stadionie Camp Randall w Madison w stanie Wisconsin. Podczas występu Chris Martin postanowił być bardziej ostrożny i niedługo przed uruchomieniem kiss cam zwrócił się do publiczności:
Chcielibyśmy przywitać się z częścią z Was. Zrobimy to w ten sposób, że za pomocą kamer wyświetlimy niektórych z Was na dużym ekranie. Więc proszę, jeśli jeszcze nie zrobiliście makijażu, zróbcie go teraz.
Jeden z internautów obecnych na koncercie stwierdził, że zespół tym razem nie pokazał na telebimie żadnej pary.
Warto wspomnieć, że Chris Martin już podczas wspomnianego koncertu podejrzewał, że milionerowi bardzo zależało na tym, aby nikt nie przyłapał go z jego pracownicą. Kiedy ci pojawili się na ekranie, wyraźnie wpadli w panikę i uciekli ze swoich miejsc. Wokalista powiedział wtedy:
Och, popatrzcie na tych dwoje! Wszystko ok, co jest?! Albo mają romans, albo są bardzo nieśmiali.
Niedługo potem zwrócił się do publiczności mówiąc:
O cholera. Mam nadzieję, że nie zrobiliśmy nic złego.
Nagranie ostatniej wypowiedzi Chrisa Martina możecie zobaczyć poniżej:
