Karol Fijołek z Hell's Kitchen nie żyje. Ujawniono przyczynę jego śmierci

Reklama

Karol Fijołek z Hell’s Kitchen nie żyje. Ujawniono przyczynę śmierci uczestnika kulinarnego programu.

Uczestnik Hell’s Kitchen nie żyje. Karol Fijołek miał 32 lata >>  

4 listopada 2020 roku przekazano informację o śmierci Karola Fijołka – uczestnika 4. edycji programu Hell’s Kitchen: Piekielna Kuchnia. Smutna wiadomość pojawiła się m.in. na Facebooku Fundacji Młodzi Propagują Sztukę oraz na oficjalnym profilu Hell’s Kitchen Polska.

Dziś dotarła do nas smutna wiadomość. W wieku zaledwie 32 lat odszedł od nas Karol Fijołek, uczestnik IV edycji "Hell's Kitchen. Piekielna kuchnia". Żegnaj! – napisano w poście.

Portal Plejada podaje, że Karol Fijołek przez wiele lat chorował na cukrzycę typu II.

Karol Fijołek z Hell’s Kitchen – przyczyna śmierci

Niedawno ujawniono przyczynę śmierci uczestnika Hell’s Kitchen: Piekielna Kuchnia. We wpisie na Facebooku siostrzeniec Karola Fijołka zdradził, że mężczyzna był zakażony koronawirusem.

Ze smutkiem zmuszony jestem potwierdzić, że Karol Fijołek, brat mojej mamy, zmarł (…) wczesnym rankiem trzeciego listopada. Od kilku lat mieszkał i pracował w okolicach Bielska-Białej. Drugiego października Karol, przebywając w domu, poczuł się gorzej. Wezwał karetkę, po czym stracił przytomność. Przytomności tej nie odzyskał aż do końca. Jak się okazało, zachorował na COVID, który wywołał zapalenie płuc – cytują treść posta Kacpra Kowalczyka portale.

Eddie Hassell nie żyje. Aktor zginął tragicznie >>

Zakażenie koronawirusem zostało potwierdzone u Karola w szpitalu po tym, jak został już tam przewieziony karetką. Reszta rodziny, która widziała się z Karolem na tydzień, zanim został przyjęty do szpitala, także miała potem wykonane testy ze względu na objawy, które mieliśmy. W przypadku każdego z nas potwierdzono obecność RNA wirusa w wymazie pobranym z gardła – mówił siostrzeniec Karola Fijołka w rozmowie z Plejadą.

Karol Fijołek – pogrzeb

Pogrzeb Karola Fijołka z Hell’s Kitchen odbył się w sobotę 7 listopada w Gozdowie. Kacper Kowalczyk zdradził dziennikarzom, że ciało jego wujka zostało skremowane.