Zastanawialiście się kiedyś, czy istnieje jakiś specjalny okres, w którym zdarza się najwięcej "zerwań"? Jak wynika z opublikowanego w sieci obrazka, masowe rozstania da się ze sobą zestawić w formie wykresu. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu roku zdarzają się dwie "okazje", które motywują ludzi do zastanowienia się nad swoimi relacjami - kiedy więc do zerwań dochodzi najczęściej?
Związek urojony, czyli nowy trend na TikToku. Na czym polega? >>
Kiedy w roku kończy się najwięcej związków?
Powodów rozpadu związku może być wiele, ale na podstawie danych opublikowanych na profilu Information Is Beautiful na Facebooku, można domyślić się, co dzieli ludzi najczęściej. Jak wynika z poniższego wykresu, pary najczęściej rozstają się tuż przed dwoma popularnymi świętami - Wielkanocą i Bożym Narodzeniem - a dokładniej podczas wiosennej przerwy świątecznej i dwa tygodnie przed gwiazdką. Za to w okresie wigilijnym notuje się drastyczny spadek rozpadów związków. Być może ma to związek z dużą ilością jemioły, zawieszonej nad prawie każdym progiem?
Nie wiadomo co może być powodem tak wyraźnego zainteresowania byciem singlem akurat w tych terminach, a naturalnie może być ich wiele. Czy te nasilające się tendencje do żegnania się z drugą połówką mogą być powiązane np. z chęcią "odświeżenia" swojego życia przed nowym rokiem lub próbą uniknięcia przymusu podarowania komuś świątecznego prezentu? Możliwości jest wiele ;).
Jak myślicie, co jest powodem tak dużej ilości zerwań w tych okresach?
