Margaret pochwaliła się nowym tatuażem. Wokalistka pokazała w telewizji „dziarę” z napisem: „Wredne Cip**ie”, wprawiając w zakłopotanie prezentera.
Margaret opowiada smutną historię. Posłuchajcie singla Niespokojne Morze >>
Margaret gościła w porannym programie telewizyjnym, gdzie promowała swój występ w Operze Leśnej. Podczas rozmowy Filip Chajzer zauważył, że gwiazda ma nowy tatuaż na ręce. Margaret powiedziała, że zrobiła go dzień przed pojawieniem się na scenie w Sopocie.
Margaret zaskoczyła tatuażem. Filip Chajzer zakłopotany, wydawca interweniował
Margaret „wydziarała” sobie słowa: „Wredne Cip**ie”, bo, jak mówiła na antenie, ze składem pod taką nazwą występuje przed publicznością. Kiedy zaskoczony prowadzący zapytał, „kim są wspomniane damy”, Margaret powiedziała:
To jest taki mój nowy kolektyw, który ja tworzę. On jest na scenie i poza sceną również. To są dziewczyny, które zrobią superrzeczy , które dobrze się bawią, które się wspierają. Nazywamy się „Wredne Cip**ie”. (…) Dziewczyny tańczą.
Gadu-Gadu powstało 22 lata temu. 25 najbardziej cringe'owych opisów, pamiętacie? >>
Interweniował wydawca „śniadaniowego” programu. Filip Chajzer miał usłyszeć w słuchawce, że „to dalej jest telewizja poranna”.
Prezenter próbował wybrnąć z dość kłopotliwej sytuacji i zwrócił się do zebranych plażowiczów, pytając czy czekają na show Margaret.
Na koniec wokalistka jeszcze raz powtórzyła nazwę swojego kolektywu.
Po emisji, prowadzący program ze studia, Andrzej Sołtysik, podsumował materiał zdaniem:
Powtórzone parę razy jest lepiej zapamiętane oczywiście.
