Quebonafide żałuje fragmentu swojego utworu. ‘To był brzydki wers’

Reklama

Z biegiem lat człowiek potrafi diametralnie się zmienić - zarówno w poglądach, jak i w sposobie postrzegania świata. Dojrzewanie, rozwój osobisty, zmieniające się doświadczenia - wszystko to sprawia, że to, co niegdyś wydawało się słuszne, z czasem może budzić dystans, a nawet zażenowanie. Nie inaczej jest w przypadku artystów. Ich twórczość sprzed lat może już nie oddawać ich obecnych przekonań, emocji czy estetyki.

Dobrym przykładem takiej przemiany jest kariera Miley Cyrus. Artystka rozpoczynała jako gwiazda młodzieżowego serialu Hannah Montana, by później całkowicie zerwać z tamtym wizerunkiem i przyjąć znacznie bardziej kontrowersyjny styl - zarówno wizualny, jak i muzyczny. Po latach przyznała, że był to dla niej okres ucieczki, który ostatecznie nie służył ani jej, ani jej fanom. Publicznie za niego przeprosiła, odbierając nagrodę Legendy Disneya. Podobną refleksją podzielił się ostatnio Quebonafide. Raper, w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim w programie Godzina Zero, przyznał, że nie utożsamia się już z treścią jednego z dawnych wersów swojej piosenki.

Jacy goście na 'ostatnim' koncercie Quebonafide? Bukmacherzy mają swoje typy >>

Quebonafide zrezygnowałby z jednego wersu w swoim utworze. Którego?

W ostatnich tygodniach Quebonafide znów jest na ustach mediów za sprawą zbliżających się dwóch "ostatnich" koncertów na PGE Narodowym w Warszawie, zaplanowanych na 27 i 28 czerwca 2025 roku. W wywiadzie dla Kanału Zero raper został zapytany m.in. o to, czy odczuwa wstyd wobec swoich starszych tekstów. Początkowo nie wskazał żadnego konkretnego fragmentu, zaznaczając jedynie:

Może znalazłbym takie rzeczy, które były nieszczere i za to byłoby mi trochę wstyd.

Po chwili zastanowienia wrócił jednak do konkretnego fragmentu piosenki:

Są takie wersy, które nie tyle wymazałbym gumką, co po prostu zrewidował. Dzisiaj, na przykład, myślałem o wersie: "Polscy stand-uperzy myślący, że są zabawni". To był brzydki wers. (…)

Przytoczony fragment pochodzi z utworu PRZYTOBIE, który powstał na zupełnie innym etapie życia artysty. Dziś - jak sam podkreśla - jego podejście do polskiej sceny komediowej diametralnie się zmieniło. Nie tylko ją docenia, ale też utrzymuje przyjacielskie relacje z osobami z tego środowiska.

Bilety na ostatni koncert Quebo w apce InPostu. Nie, to nie żart >>