Selena Gomez i Hailey Bieber w sobotni wieczór wyszły do tej samej restauracji. Fani piosenkarki bardzo szybo zareagowali.
Selena Gomez wydała swój album Rare w piątek, 10 stycznia. Nic dziwnego, że w weekend postanowiła świętować w gronie najbliższych znajomych. Najpierw wybrała się na premierę filmu Dolittle, a wieczorem zorganizowała imprezę w hollywoodzkiej restauracji Craig's. Na instastory piosenkarki pojawły się zdjęcia, na których grupa świętowałą nowy krążek przy fioletowym, błyszczącym cieście ze słowem Rare. Słowo Rare pojawiło się również na torcie w postaci wystających z ciasta liter.
Okazało się, że tuż obok, w tym samym lokalu, na kolacji została zauważona Hailey Bieber w gronie najbliższych, w tym Madison Beer. Justina Biebera nie było z nimi. Pomimo tego, że gwiazdy prawdopodobnie były w Craig's w tym samym czasie, to nie wchodziły w żadne interakcje między sobą.
Nie często zdarza się, żeby Gomez i Bieber były w jednym pomieszczeniu, więc internet momentalnie rozgrzał się do czerwoności. Sytuację zaotrzył fakt, że z Hailey była Madison Beer, która jest przyjaciółką piosenkarski.
Fani Gomez momentalnie zaatakowali instagramowy profil Madison komentując jej zdjęcia emotikonami węża i tymi, które sprawiają wrażenie jakby miały zaraz wymiotować. Beer starała się bronić mówiąc, że po prostu zjadła kolację ze swoją 10-letnią przyjaciółką i uwielbia Selenę, więc nigdy nie chciałaby jej zdenerwować.
Nie minęło dużo czasu i sama Gomez odniosła się do sytuacji:
„Obrzydliwe jest czytanie tego wszystkiego. To nie było zamierzone. Jestem zawiedziona, że ludzie potrafią do kogoś pisać takie rzeczy. Znam Madison od kiedy była małym dzieckiem i obserwuję jak staje się kobietą taką jaką jest. Tu nie ma żadnego problemu.” - napisała gwiazda na Instagramie.
Świat jest mały, prawda? ;)
