Wersow do fryzjera wybrała się… samolotem. Przesada?

Reklama

Wersow postanowiła polecieć samolotem do fryzjera. W jednym ze swoich vlogów influencerka wytłumaczyła, dlaczego postawiła na taki środek transportu. 

Wersow od lat nie może narzekać na brak popularności. Jej kanał na YouTubie śledzi obecnie ponad 2 miliony użytkowników. Influencerka jest też aktywna na Instagramie, gdzie obserwuje ją z kolei ponad 3,7 miliona osób. Przypomnijmy, że o w ostatnim czasie zrobiło się szczególnie głośno po tym, jak do kin trafił film z jej ślubu z Karolem ''Frizem'' Wiśniewskim. Zarówno on, jak i ich obecnie 2-letnia córka Maja, często pojawiają się w vlogach Wersow, w których ta pokazuje zarówno codzienne życie w domu, jak i zagraniczne podróże. W jednym z nich influencerka postanowiła ''zabrać'' widzów do fryzjera. Nie ukrywała, że na miejsce dostała się samolotem.

Weronika Sowa już tak się nie nazywa. Wersow zmieniła nazwisko >>

Dlaczego Wersow poleciała samolotem do fryzjera?

Wersow miała umówioną wizytę do fryzjera w Warszawie. W związku z tym, że wcześniej przebywała w Krakowie, postanowiła skorzystać z samolotu, aby szybko dostać się na miejsce. Taki lot trwa około 55 minut. Wersow stwierdziła, że zdecydowała się na taki środek transportu nie tylko ze względu na czas, ale też to, że ''samolot i tak by poleciał'':

Pod jakimś filmem, w którym też leciałam samolotem, widziałam komentarze. Ktoś napisał, że to jest nieekologiczne, żeby nie latać i tak dalej. Ten samolot i tak by poleciał. Te samoloty latają. Jeżeli można z tego skorzystać, to czemu nie? Był cały samolot praktycznie pełny, więc nie byłam tą jedyną osobą, która była na locie, było mnóstwo osób. Daję znać, żeby nie było.

Wersow pochwaliła się nowym mieszkaniem. Wyjawiła, do czego je wykorzysta >>

Po wizycie u fryzjera Wersow wróciła na lotnisko, aby szybko dostać się z powrotem do Krakowa.  Wspomniany vlog możecie obejrzeć poniżej: