fot. instafram.com/allanenso/ instagram.com/edytagorniak/
Allan Enso i Nicol Pniewska rozstali się jakiś czas temu. Podobno pozostają ze sobą w dobrych relacjach. Niestety tego samego nie można powiedzieć o ich rodzicach, którzy rozpoczęli publiczną kłótnię.
Allan Enso (dawniej Krupa) syn Edyty Górniak i Nicol Pniewska byli ze sobą przez kilkanaście miesięcy. Pierwsze informacje o ich związku pojawiły się pod koniec października 2023 roku. Parę łączyło nie tylko uczucie, ale praca zawodowa. Oboje interesowali się muzyką, a nawet nagrali wspólnie takie utwory jak: Fake Love, Na Topie czy wydany w grudniu ubiegłego roku Pierwszy Rok, w którym śpiewali o swojej relacji. Niestety wszystko wskazuje na to, że sielanka w ich związku to już przeszłość i para rozstała się jakiś czas temu.
Dariusz Pachut znowu uderza w Dodę: 'Nie znam bardziej zakłamanej i żenującej osoby’ >>
Allan Enso i Nicole Pniewska nie są już razem
Jako pierwszy informację o rozpadzie związku Allana Enso i Nicol Pniewskiej przekazał Pudelek. Informację tę potwierdził dziennikarzom portalu Bartosz Pniewski, tata Nicol i manager Allana.
Mieliśmy nadzieję, że to szybko nie zostanie upublicznione. Ale skoro już ktoś zadbał o to, by wszystko wyszło na jaw, niestety muszę przyznać, że to prawda. Potwierdzam, że Allan i Nicole rozstali się jakiś czas temu.
Mężczyzna twierdzi, że byli zakochani pozostają ze sobą w dobrych stosunkach i ma nadzieję, że tak będzie nadal, o ile do wszystkiego nie wtrąci się Edyta Górniak, czyli mama Allana.
Pozostają w dobrych relacjach i mam nadzieję, że jeśli jego mama nie zepsuje teraz ich relacji, to wszystko nadal będzie ok. Allan i Nicole założyli razem studio muzyczne i on cały czas w nim nagrywa. To dorośli i dojrzali ludzie.
Na odpowiedź wokalistki nie musiał długo czekać. Na swoim InstaStory zamieściła kilka słów skierowanych do Bartosza Pniewskiego:
I tak oto, odebrałeś im prawo decyzji o tym czy chcą się tym dzielić publicznie. Naraziłeś w tym momencie nasze dzieci na dodatkowy stres, który z pewnością przewidziałeś. Od wielu tygodni nikt o tym nie wspominał w mediach, dopóki ty dziś tego nie powiedziałeś. Jakże to z twojej strony troskliwe podać tak osobisty i trudny dla nich temat medialnie. Brawo rodzic.
Bartosz Pniewski po raz kolejny na Pudelku postanowił odpowiedzieć na słowa Edyty Górniak. Twierdzi, że zanim skomentował sprawę porozmawiał z Allanem i Nicol i wspólnie zdecydowali o upublicznieniu informacji o ich rozstaniu:
Allan i Nicola absolutnie nie czują się przeze mnie zestresowani. Wiedzą, że gdy państwo zwrócili się do mnie z prośbą o komentarz, to najpierw to z nimi skonsultowałem, czy mogę to potwierdzić. I dopiero po rozmowie z nimi udzieliłem komentarz. Stwierdzili, że tak będzie lepiej, by nie było niepotrzebnych spekulacji i nieprawdziwych artykułów. Nigdy w życiu nie sprzedałem żadnej prywaty swojej ani dzieci, bo z tego nie żyjemy. Odpowiadam jej, bym nie wyszedł na człowieka, który handluje swoimi dziećmi, tak jak to ona robi przez wiele, wiele lat.
Bartosz Pniewski przyznał, że przez pół roku pracował z Edytą Górniak i pełnił funkcję jej menadżera. Jednak zrezygnował ze współpracy z nią.
Pracowałem z Edytą przez pół roku, w tym czasie chwilę byłem jej menedżerem, ale z tego zrezygnowałem. Woziliśmy ją, dbaliśmy z moją ekipą o jej karierę. Staraliśmy się zmieniać jej wizerunek.(...)
Na koniec dodał, że to on wspierał Alllana zaraz po rozstaniu z Nicol.
Jak się rozstali z Nicole i Allan się wyprowadził, to Edyta wynajęła mu hotel na cztery dni. I potem ja zadbałem o to, by miał mieszkanie. Nie będę jednak szczegółowo o tym opowiadał, jeśli przestanie mnie zaczepiać i oczerniać. Bo ja akurat pomogłem jej i Allanowi bardzo dużo. Była też zazdrosna, że Allan ma nową rodzinę.
Joanna Opozda pozbyła się nazwiska Królikowskiego. Tak to skomentowała >>
Myślicie, że te słowa również doczekają się komentarza od Edyty Górniak?
screen fot. instagram.com/edytagorniak/
