fot. YouTube @britneyspears
W ostatnim czasie głośno jest o Britney Spears za sprawą jej osobistych wyznań i wpisów udostępnianych w mediach społecznościowych. Artystka skutecznie przyciąga uwagę fanów swoimi szczerymi, a czasem niepokojącymi nagraniami na swoim profilu na Instagramie. Jeszcze niedawno dzieliła się fragmentami swojego codziennego życia, w których, jak sama mówiła, czuła się jak pięciolatka idąca do przedszkola. W innych filmikach opowiadała o swoich paznokciach, tłumacząc, że chciałaby je odzyskać, ponieważ przywróciłoby jej to poczucie atrakcyjności i pewności siebie. Britney wspominała także o niedawno przebytej infekcji. Nie unikała też rozmów o swoich wewnętrznych przeżyciach, przyznając, że wciąż zmaga się z natrętnymi myślami i odczuwa silną nudę. To jednak nie wszystko. Ostatnio zrobiło się również głośno za sprawą byłego męża piosenkarki, Kevina Federline’a, który w nadchodzącej autobiografii You Thought You Knew ujawnił kulisy swojego życia. W fragmentach książki odniósł się do Spears, opisując ją jako osobę, która rzekomo stanowi zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla ich dwóch synów. Według Federline’a chłopcy mieli się jej bać po incydencie, w którym mieli zobaczyć ją stojącą w drzwiach z nożem w dłoni.
Teraz jednak sama Britney ponownie zabrała głos i wyznała, że ma problemy neurologiczne, co ponownie wzbudziło falę komentarzy i spekulacji wśród internautów.
Britney Spears odpowiada na zarzuty byłego męża. Poważne oskarżenia >>
Britney Spears twierdzi, że cierpi na uszkodzenie mózgu
W niedzielę 19 października 2025 roku Britney Spears ponownie wzbudziła ogromne zainteresowanie internautów, publikując na swoim profilu na Instagramie serię wpisów, w których ujawniła, że zmaga się z uszkodzeniem mózgu. To kolejne kontrowersyjne oświadczenie artystki, która od czasu zakończenia kurateli coraz częściej dzieli się swoimi przemyśleniami. W emocjonalnym wpisie Britney napisała:
Czuję, jakby odebrano mi skrzydła, a uszkodzenie mózgu wydarzyło się dawno temu, w 100 procentach. Oczywiście wyszłam już z tego trudnego czasu i jestem wdzięczna, że wciąż żyję.
Nie sprecyzowała jednak, o jaki dokładnie okres swojego życia chodziło. W poście zamieściła również zdjęcie, na którym pozuje na koniu, a obok znajduje się odniesienie do postaci Maleficent, co może symbolizować poczucie utraty wolności i niezależności.
Fani szybko zaczęli łączyć jej słowa z wydarzeniami z 2019 roku, kiedy Britney Spears przeszła poważny kryzys psychiczny i trafiła do ośrodka psychiatrycznego. Sama artystka wielokrotnie podkreślała, że tamte doświadczenia pozostawiły trwały ślad na jej zdrowiu i psychice. Warto przypomnieć, że w 2022 roku gwiazda wspominała również o problemach fizycznych, przyznając, że ma uszkodzenie nerwów po prawej stronie ciała i że nie istnieje na to lekarstwo, a jedynie Bóg może jej pomóc.
Britney Spears po 2 latach spotkała się z synami. Pokazała nagranie z jednym z nich >>
Pełną treść wpisu Britney Spears możecie znaleźć poniżej.
