fot. materiały prasowe Polsat
Dagmara Kaźmierska wydała kolejne oświadczenie. Przypominamy, że w kwietniu 2024 roku wyszło na jaw, że celebrytka została oskarżona przez jedną ze swoich rzekomych ofiar o stosowanie przemocy wobec pracownic agencji towarzyskiej, której niegdyś była właścicielką.
Dagmara Kaźmierska w 2009 roku została skazana prawomocnym wyrokiem za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji". Początkowo skazano ją na cztery lata więzienia - po apelacji wyrok ostatecznie został skrócony do trzech lat. Jak ustalił portal Goniec, jedna z pracownic jej agencji, 24-letnia Maria A., zeznała, że Kaźmierska jako karę za nieposłuszeństwo miała stosować nawet... zlecenie gwałtu. To nie koniec szokujących zeznań. Maria A.stwierdziła też, że celebrytka miała otrzymywać połowę zysków swoich ''podwładnych'', namawiać swoje pracownice do brania narkotyków i mówić im, że te ''mają uprawiać z klientami seks w taki sposób, jaki chcą, bo przecież za to płacą''. Ponadto Maria A. zeznała, że Kaźmierska zmuszała ją do opalania się w solarium, mimo że wiedziała, że ta zmaga się z nowotworem. Poza tym stwierdziła, że przerzut do nerki "prawdopodobnie zawdzięcza Dagmarze". Głos w sprawie zabrała też kolejna rzekoma ofiara celebrytki, Magda K., która zeznała, że Kaźmierska miała stosować wobec niej przemoc, kiedy ta była w ciąży: ''Dagmara zaczęła bić mnie z pięści po brzuchu, głowie i plecach. Zaczęła mnie też kopać po brzuchu''.
Dagmara Kaźmierska przerwała milczenie. Wydała oświadczenie >>
Dagmara Kaźmierska odpowiada na zarzuty o przemoc wobec swoich pracownic
Choć programy z udziałem Dagmary Kaźmierskiej zniknęły z telewizji oraz platform stramingowych, celebrytka nie daje o sobie zapomnieć i wciąż jest aktywna w mediach społecznościowych. Jakiś czas temu napisała na swoim profilu na Instagramie: ''Jeszcze kilka dni temu byłam przedstawiana w mediach jako Królowa , a obecnie jako najgorszy zwyrodnialec, bestia zasługująca na wieczne potępienie za okropieństwa, które RZEKOMO miałam popełnić''. W niedzielę 26 maja 2024 roku celebrytka opublikowała kolejne oświadczenie w tej sprawie, tym razem na swoim profilu na TikToku. W nim również zaprzeczyła, jakoby gnębiła swoje pracownice:
Naprawdę chciałam wam powiedzieć: ja nie jestem ani nigdy nie byłam zwyrodnialcem, tak jak to teraz gdzieś tam wszystko jest przedstawione. Ja miałam działalność, ostatni raz wam mówię tu na TikToku, zarabiałam, nie gnębiłam - to są dwie różne rzeczy. Człowiek zeznać może wszystko i różne pobudki nim kierują, bo papier przyjmie wszystko. Interes, który prowadziłam, jest specyficzny i nie można by było tam takich rzeczy robić, ponieważ to było miejsce otwarte. Przychodziły tam tysiące ludzi i nigdy nie wiadomo, kto przychodził. Przychodzili policjanci po cywilnemu, różne osoby, i gdyby działy się tam bardzo złe rzeczy, to nie przetrwałby on tygodnia.
Dagmara Kaźmierska zapowiedziała, że niebawem opublikuje kolejne oświadczenie, w którym zdradzi więcej szczegółów na temat swojej pracy w agencji towarzyskiej.
@queendboutique #dagmarakaźmierska #dagmarazkrólowychżycia #króloweżycia #dagmaraiedzia #butik #dagmaraijacek #viral #tiktokpolska #dc ♬ original sound - LoveQueenD