Polscy fani czekają z niecierpliwością na koncert G-Eazy’ego na warszawskim Torwarze. Artysta ma wystąpić w naszym kraju już 10 maja 2018 roku.
Występ stoi jednak pod znakiem zapytania. G-Eazy został aresztowany podczas imprezy w Sztokholmie, gdzie bawił się ponoć ze swoją dziewczyną Halsey po własnym koncercie 2 maja.
Charlie Puth śpiewa „Done For Me” w wersji… jazzowej. Co za głos!
Raper podobno był „bardzo pobudzony“, zachowywał się agresywnie do ochrony lokalu. Podczas interwencji policji miało wyjść też na jaw, że G-Eazy ma przy sobie kokainę.
Cała akcja zakończyła się zatrzymaniem muzyka.
Myślicie, że G-Eazy wyjdzie z tego bez szwanku i zagra koncert w Polsce?