Jakub Rzeźniczak to polski piłkarz, który reprezentował kraj w latach 2008–2014. Obecnie gra w drużynie drugoligowej Kotwicy Kołobrzeg. Oprócz jego kariery sportowej, w sieci głośno jest o wątkach z życia prywatnego 36-latka. W ostatnim wywiadzie poruszył temat swoich związków oraz przedstawił swoją wersję poznania Eweliny Taraszkiewicz, co wywołało niemałe zamieszanie.
Natalii Janoszek przybyło drastycznie tysiące followersów na Instagramie. Opublikowano analizę >>
Jakub Rzeźniczak - związki
W latach 2016-2020 Rzeźniczak był mężem Edyty Zając. Rozstali się w wyniku zdrad ze strony mężczyzny. Piłkarz nawiązał, jeszcze w czasie trwania małżeństwa, relację z Eweliną Taraszkiewicz, a w 2017 roku na świat przyszła ich córka - Inez. W 2020 roku Jakub spotykał się z Magdaleną Stępień, kojarzoną z programem Top Model. Ich związek zakończył się rok później, a miesiąc po jego zakończeniu urodził się ich syn - Oliwier. Dziecko niestety przegrało walkę z nowotworem w 2022 roku. Latem 2021 roku Rzeźniczak związał się z Pauliną Nowicką, zaś w 2022 roku para wzięła ślub.
Neymar zdradził ciężarną żonę. Teraz przeprasza >>
Jakub Rzeźniczak o zdradzaniu Edyty Zajac i Ewelinie Taraszkiewicz jako "pani na telefon"
Jakub Rzeźniczak był gościem podcastu Żurnalisty, który na razie dostępny jest na Spotify, a swoją premierę na YouTubie będzie miał 26 czerwca o godzinie 17:00. Podczas rozmowy piłkarz otworzył się na temat poprzednich relacji z kobietami i tego, jak je postrzega.
Jakub Rzeźniczak wyznał, że poznał Ewelinę, matkę Inez, za pośrednictwem kolegi, który "zajmował się załatwianiem dziewczyn na telefon". Za pierwsze 2/3-godzinne spotkanie miał zapłacić kobiecie 1500 złotych. "Pierwsze dwa spotkania były płatne", a następnie, według wersji Rzeźniczaka, mieli umawiać się wyłącznie na kolejne zbliżenia, jako kochankowie. Przyznał, że nigdy nie był z Eweliną na randce, nie chciał określać ich relacji mianem związku, ani nie zapewniał kobiety, że zostawi dla niej Edytę. "Tematów, żebym odszedł od Edyty, nigdy nie było. To było tak naprawdę na takiej samej zasadzie, jak dopuszczałem się zdrad wcześniej z innymi kobietami".
Na początku za coś płacisz, potem masz perspektywę, że z kimś możesz uprawiać seks za darmo, za to, że mu sprzedasz parę komplementów i powiesz mu, że jest super.
Opowiadając o relacji z Magdaleną Stępień, Rzeźniczak stwierdził, że kobieta udawała kogoś, kim nie jest, by go zdobyć, a dodatkowo tolerował jej "dziwne" zachowanie, czując, że musi się nią zaopiekować.
Magda stworzyła mi namiastkę domu, o którym marzyłem, choć przez 3 miesiące siedzieliśmy zamknięci w jednym pokoju. Później okazało się, że Magda, którą wtedy poznałem, była fikcją.
Od początku naszej znajomości chciała zajść w ciążę, ja pragnąłem rodziny, więc nawet jak jej zachowanie stawało się coraz dziwniejsze, nie do zniesienia – tłumaczyłem sobie, że może tak musi być, że muszę odkupić krzywdy, jakie wyrządziłem mojej żonie Edycie i kimś się zaopiekuję
Ewelina Taraszkiewicz - komentarz dotyczący wypowiedzi Rzeźniczaka
Niedługo po opublikowaniu materiału z wypowiedziami Rzeźniczaka, Ewelina Taraszkiewicz odniosła się do całej sprawy. Kobieta napisała na swoim InstaStory, że żąda od piłkarza dowodów na bycie "dziewczyną na telefon" oraz dała mu dwie godziny na publiczne przeprosiny.
Rzeźniczak do tej pory nie przeprosił za swoje słowa.
Panie Rzeźniczak, ja to tylko mam nadzieję, że Pan ma te dowody na tę moją 'prostytucję'. W przeciwieństwie do Ciebie Panie Rzeźniczak – ja mam dowody. Bardzo, bardzo słaba próba ratowania swej i tak już zniszczonej reputacji.
Szkoda, że kolejna sprawa o zniesławienie będzie w Kołobrzegu, ale z przyjemnością będę jeździć na każdą rozprawę.
Jakub Rzeźniczak skomentował na prośbę serwisu Plotek treść oświadczenia Eweliny słowami: "Wszystko, co powiedziałem w wywiadzie, jest prawdą."
