Julia Wróblewska trafiła do szpitala. Aktorka opowiedziała co się stało. Dlaczego jej stan zdrowia się pogorszył?
Obostrzenia od 6.06: większe imprezy i zgromadzenia, otwarcie sal zabaw >>
22-latka, której popularność przyniosła rola w komedii romantycznej Tylko Mnie Kochaj, aktywnie działa na Instagramie. Na swoim profilu otwarcie mówi m.in. o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym i dzieli się doświadczeniami.
Julia Wróblewska w szpitalu
Niedawno Julia Wróblewska poinformowała, że trafiła do szpitala z powodu bardzo silnego bólu brzucha. Na oddziale została podłączona do kroplówki. Jakiś czas później wypisano ją do domu. Gwiazda zdradziła co jej dolega.
(…) Zapalenie pęcherza się rozniosło po miednicy... Mam antybiotyk i mam brać paracetamol i nospę, a jak się pogorszy, to wrócić – napisała na InstaStory.
Po podaniu kroplówki Julia Wróblewska czuła się lepiej, niestety później ból brzucha wrócił.
Po kroplówce bolało mniej, ale czuję, że znowu wraca i temperatura mi rośnie. Muszę wytrzymać chociaż 3 dni, zobaczyć, czy antybiotyk zadziała… Dopiero zaczęłam chyba gorączkować... Jakoś mi słabo, kręci mi się w głowie, ale mam dużo leków przeciwbólowych, żeby przetrwać kilka dni, zanim antybiotyk zadziała, więc pewnie dlatego – relacjonowała.
Wersow powiększyła biust. Nagrała film o operacji >>
Życzymy Julii szybkiego powrotu do zdrowia!
