Fot. Instagram.com/juleczkaaa_jula
Julia Wróblewska jest w żałobie. 22-latka opublikowała przejmujące InstaStory, w którym poinformowała fanów co się stało.
Tiktokerka spadła z 9. piętra. 23-latka nagrywała wideo >>
Julia Wróblewska pożegnała fretkę
Aktorka przekazała na Instagramie bardzo smutną wiadomość. Nie żyje jej fretka Kiara. Julia Wróblewska szczegółowo opisała tragiczne wydarzenia. Bardzo przeżywa to co się stało, przyjmuje leki uspokajające.
Wczoraj w nocy stała się tragedia. Gdy byłam w łazience, Kiara weszła na klatkę i spadła… Złamała kark i umarła na miejscu. Próbowałam ją ratować, myślałam, że zemdlała. Jestem załamana, roztrzęsiona. Czuję się winna, mimo że nie mogłam nic zrobić. Ciągle płaczę i jestem na lekach uspokajających. Proszę, utulcie ode mnie swoje zwierzątka. Ja tymczasem będę teraz w żałobie i postaram się sobie radzić – napisała.
Tak mi przykro… - czytamy w innej relacji. Na zdjęciu Julia Wróblewska jest zapłakana.
Julia Wróblewska o niepokojących wiadomościach od internautów. 'To jest obrzydliwe' >>
Wspomniała też o innej fretce:
Ciągle mam wrażenie, że tutaj gdzieś leży... Będę musiała się nim zaopiekować, nie widział jej, może to lepiej, bo nie widział, jak umarła.
Julia Wróblewska pokazała filmiki ze zwierzakiem. Na koniec podziękowała za wsparcie w trudnym momencie.
Dziękuję za wszystkie wiadomości. Podnoszą mnie na duchu. Sprecyzuję tylko, że nagranie Kiary było zrobione jakiś czas temu, spała wtedy. Wczoraj się pożegnałam i nie pomyślałam nawet o wyjęciu telefonu , dopiero dziś rano dałam radę o tym poinformować, bo wolę zerwać plaster i zacząć zdrowieć po niej, niż by ludzie rozdrapywali sprawę widząc, że jej nie ma lub teoretyzowali. Była dla mnie członkiem rodziny i właśnie tak będę ją opłakiwać. Jestem wrażliwa i bardzo to przeżywam.
Dawid Kwiatkowski korzysta z pomocy terapeuty. 'Nie wiem, czy wyszedłbym bez niego na scenę' >>
Na profilu @juleczkaaa_jula na Instagramie pojawił się też pożegnalny post:
(…) Będę tęsknić Kiara, już tęsknię. Byłaś najlepszym zwierzakiem jakiego mogłam sobie wyobrazić. Moja mała alpinistka. (…) Na zawsze będziesz w serduszku mamusi, moja mała wariatko. Mam nadzieję, że za tęczowym mostem bawisz się wspaniale, masz wiele mięska, szuflad i inne fretki do zabawy. Papa, kochanie. D.I.P (Dook In Peace).
