
Reklama
Reklama

To nie zdarza się tak często! Wyobraźcie sobie, że siedzicie sobie wieczorem w klubie, kiedy nagle za pianienem siada sam Justin Bieber i zaczyna śpiewać!
Takie szczęście mielibywalcy jednego z klubów w Toronto. Justin uraczył ich mini koncertem, podczas którego zaśpiewał między innymi swój przebój „Sorry” i cover Beatlesów „Let It Be”. Zarówno obsługa baru, jak i klienci byli zachwyceni obecnością gwiazdy, a na koniec Justin dostał spore owacje. Zobaczcie filmik! Może niewiele na nim widać, ale na szczęście sporo słychać :)
A już 11 listopada Justin wystąpi w Krakowie! Wiemy, jakie niespodzianki przygotował dla fanów na czas koncertu. ZOBACZ!
Reklama

Zobacz też