fot. Wikimedia Commons: Wojciech Pędzich
Kazik Staszewski ma poważne problemy ze zdrowiem. Lider Kultu przebywa na OIOM-ie.
Kazik w niedzielę 30 listopada 2025 roku zagrał koncert w Zielonej Górze. Po występie na muzyka wylała się fala hejtu. Internauci zarzucili mu, że jego występ pozostawił wiele do życzenia i nie kryli oburzenia tym, że opuścił koncert przed jego zakończeniem. Zaczęli domagać się też zwrotu pieniędzy za bilety. Kazik nie pozostał na to obojętny i wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił, że w trosce o zdrowie zażył środki mające chronić go przed COVID-19 i załagodzić ból brzucha. W połączeniu z alk*holem środki te zadziałały jednak odwrotnie do celu zamierzonego. Wspomniał też, że musi zwolnić tempo, ponieważ stał się własną karykaturą:
Doszedłem do trudnego, ale koniecznego wniosku, że 'mój czas nadszedł'. Stałem się własną karykaturą, czego zawsze chciałem uniknąć. Jest tego wszystkiego po prostu za dużo. Dlatego podjąłem decyzję, że w roku 2027 Kult zagra bardzo ograniczoną, minimalną ilość koncertów. Obecnie mamy zakontraktowanych jeszcze kilkadziesiąt koncertów i one oczywiście się odbędą. Później jednak muszę zwolnić (...) Być może jeszcze kiedyś się usłyszymy i zobaczymy. Na ten moment jednak jest to decyzja, którą muszę podjąć dla dobra swojego zdrowia, rodziny i wszystkich, którzy są częścią tego świata.
To nie koniec złych wiadomości w sprawie Kazika. W czwartek 4 grudnia 2025 roku muzyk poinformował, że trafił do szpitala w ciężkim stanie.
Żołnierz z pamiętnego nagrania' Andrzeju, nie denerwuj się' walczy z chorobą. Ruszyła zbiórka >>
Kazik trafił na OIOM. Co się stało?
Stan Kazika jest poważny. Artysta przekazał w mediach społecznościowych, że przebywa obecnie w szpitalu, w którym znalazł się z powodu powikłań po zabiegu usunięcia wyrostka:
Źle wykonano mi zabieg usunięcie wyrostka. Zostawili jakiś farfocel na końcu. Leżę na OIOM-ie w szpitalu (...) z rozpoznaniem ropowicy. Zostaję zatrzymany w szpitalu na Sorze. Sprawa jest poważniejsza. Mówią coś o sepsie. Ten ból czułem już w Łodzi. Było źle już wtedy, ale trzeba było zakończyć. Próbowałem ratować się, jak mogłem, a g***o mogłem.
W kolejnym wpisie stwierdził, że był bliski końca drogi:
Po serii badań doktorzy powiedzieli, że dziś w nocy bliski końca drogi byłem. I na podobną akcję jak tatuś. Pewnie będę mnie kroić.
Na temat stanu zdrowia Kazika w mediach społecznościowych wypowiedzieli się też członkowie Kultu. W swoim wpisie zaapelowali do fanów o okazanie wsparcia artyście:
Drodzy, dwie godziny temu wylądowaliśmy na Teneryfie. Na miejscu zastała nas wiadomość o tym, że Kazik trafił do szpitala. Jego stan jest poważny, choć stabilny, i w tej chwili przebywa na OIOM-ie. Jesteśmy głęboko zatroskani o jego zdrowie i z całego serca wierzymy, że Kazo szybko wróci do pełni sił. Niestety, jego udział w dwóch, najbliższych koncertach jest niemożliwy. Mając na uwadze plany i zaangażowanie blisko dwóch tysięcy osób, które poświęciły swój czas i pieniądze, żeby być tu teraz z nami, postanowiliśmy podjąć wyzwanie i zagrać jutro normalny, pełny koncert - choć bez naszego lidera. Nad koncertem akustycznym wciąż myślimy. Bardzo liczymy na Waszą obecność i dobrą energię. Wierzymy, że może to być wyjątkowy, poruszający wieczór - również dla Kazika, który bardzo potrzebuje teraz naszego i Waszego wsparcia
