
fot. Pixabay.com

Głośno jest o proboszczu parafii w Ciągowicach (województwo śląskie), który zdecydował, że odwiedzi wiernych z wizytą duszpasterską już w październiku. Parafianie mieli otrzymać od księdza karteczki.
Zakaz handlu w niedziele nie dla studentów i emerytów? >>
Wizyta duszpasterska, nazywana potocznie „kolędą”, tradycyjnie odbywa się zaraz po świętach Bożego Narodzenia – zazwyczaj w grudniu i w styczniu. W 2020 roku, z powodu ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa, księża nie odwiedzali wiernych w domach.
Kolęda w październiku w Ciągowicach
Proboszcz Parafii św. Bartłomieja Apostoła w Ciągowicach postanowił zorganizować „kolędę” 8 października. Niedawno do internetu trafiło zdjęcie karteczki, którą mieszkańcom miał przekazać duchowny.
Na „formularzu” były wskazane trzy cele, na które proboszcz zbiera pieniądze – na dach, na kościół oraz na kolędę. Obok każdy parafianin mógłby wpisać kwotę, którą przekazuje, niżej znalazło się miejsce na podpis tego, „kto ofiaruje”.
Karteczka od księdza wywołała kontrowersje. Ofiara w czasie wizyty duszpasterskiej jest przekazywana zazwyczaj w kopertach i dobrowolna. Internauci zarzucają parafii w Ciągowicach, że podpisywanie deklaracji to odebranie wiernym prawa do anonimowości.
Nowe święto państwowe 27 grudnia – projekt przyjęto. Będzie wolne? >>
Na temat karteczki wypowiedział się przedstawiciela kurii w Sosnowcu.
Przygotowany przez duchownego z Ciągowic kwit wizyty kolędowej został określony przez ks. Przemysława Lecha, Dyrektora Biura Prasowego Diecezji Sosnowieckiej, mianem „pewnej formy komunikacji”, której celem było „poinformowanie wiernych o bieżących celach ekonomicznych ich wspólnoty” – czytamy na portalu goniec.pl.
Użycie na kartkach słowa „ofiara” zakłada, że wsparcie celów ekonomicznych parafii będzie miało charakter dobrowolny, a wierni osobiście mogą podjąć decyzję czy i które cele chcą wesprzeć – cytuje przestawiciela Diecezji z Sosnowca serwis.
Ks. Przemysław Lech odniósł się też do obowiązku sprzątania w świątyni w Ciągowicach przez parafian. Proboszcz miał zapewnić kurię, że „obecny sposób organizowania osób do sprzątania świątyni funkcjonuje już od dłuższego czasu”.
