Krzysztof Rutkowski, najbardziej rozpoznawalny detektyw w Polsce, to postać budząca wiele emocji i kontrowersji. Jego ostatnie publiczne wystąpienia, pełne przepychu i nietypowych gestów, zaskakują nawet tych, którzy myśleli, że widzieli już wszystko.
28 lipca 2024 roku w Aleksandrowie Łódzkim odbyła się niedzielna msza, podczas której Krzysztof Rutkowski postanowił poświęcić swoje samochody z okazji Dnia Świętego Krzysztofa - patrona kierowców. Ceremonia miała miejsce w kościele św. Stanisława Kostki, gdzie Rutkowski pojawił się w towarzystwie licznej asysty ochroniarzy, wyposażonych w kaski i długą broń. Po nabożeństwie wraz z ochroną udał się na plac przed kościołem, gdzie czekała już jego kolekcja samochodów, gotowa do poświęcenia. Taki widok przyciągnął uwagę nie tylko wiernych, ale również przechodniów. Wśród aut znalazło się słynne BMW o wartości ok. 200 tysięcy złotych, które sprezentował synowi oraz inne luksusowe samochody. Całe wydarzenie było swoistym performansem, gdzie trudno było określić, co wzbudzało większe zainteresowanie - sam Rutkowski, jego ochrona czy też efektowne samochody. Jakby tego było mało, na uroczystości zjawił się również Marcin Najman.
Krzysztof Rutkowski pochwalił się zdanym egzaminem. Wystroił się w złoty łańcuch >>
Krzysztof Rutkowski poświęcił swoje samochody w kościele. Dołączył do niego Najman
Na uroczystości poświęcenia samochodów Krzysztofa Rutkowskiego zjawił się Marcin Najman. Rutkowski umieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych filmik, w którym wraz z Najmanem opowiada o całym wydarzeniu. Marcin Najman zdradził, że również poświęcił swoje auto.
Przy okazji zaproszenia na tę uroczystość również moje auto zostało poświęcone.
Dodatkowo zawodnik freak fightów sprezentował Rutkowskiemu upominek z okazji jego imienin.
Ewakuacja na koncercie OKI’ego. Polały się łzy - dosłownie >>
Filmik z Rutkowskim i Najmanem możecie zobaczyć na prywatnym profilu na Instagramie Krzysztofa Rutkowskiego. Zdjęcie z wręczenia prezentu znajduje się poniżej:
