fot. Instagram: @marysiaschreiber / @lukaszschreiber
Marianna Schreiber nie będzie juz ''żoną posła''. Łukasz Schreiber poinformował o rozstaniu w jednym z wywiadów, o którym ta wcześniej najwyraźniej nie miała pojęcia.
Marianna Schreiber w ostatnim czasie dała się poznać fanom freak fightów. Pod koniec 2023 roku żona posła PiS dołączyła do federacji Clout MMA, po tym, jak uznała, że organizacje tego typu są ''demoralizujące i ośmieszające''. Marianna Schreiber odniosła się do swojej niespodziewanej decyzji twierdząc, że do walki z Moniką Laskowską przekonał ją... ''czynnik finansowy''. Otrzymała przez to pseudonim ''Hipokrytka''.
Marianna Schreiber wygrała pierwszą walkę, a już 9 marca 2024 roku na kolejnej gali Clout MMA ma zmierzyć się z mamą patostreamera Daniela Magicala, czyli Gohą Magical. Przypomnijmy, że rok wcześniej Schreiber napisała list do samego prezydenta Płocka w sprawie debiutanckiej walki swojej obecnej przeciwniczki. Po tym, jak dowiedziała się, że 51-latka zawalczy z 19-letnią ex swojego syna, Nikitą, chciała zablokować jej pojedynek.
Okazuje się, że walka Marianny Schreiber z Gohą stoi pod znakiem zapytania. Żona posła wydała w tej sprawie oświadczenie, w którym zalała się łzami i stwierdziła, że nie wie, czy po rozstaniu z mężem da radę stanąć w oktagonie.
Marianna Schreiber dostanie milion złotych za walkę z Gohą Magical? Zobaczcie, co ujawniła celebrytka >>
Łukasz Schreiber ogłosił ROZSTANIE z żoną. Marianna Schreiber zalała się łzami
Informacja o rozstaniu Marianny i Łukasza Schreibera obiegła media w piatek 1 marca 2024 roku. Poseł PiS, który jest obecnie jednym z kandydatów na prezydenta Bydgoszczy, w odpowiedzi na komentarz jednej z internautek dał jasno do zrozumienia, że nie chce być utożsamiany z walkami swojej żony:
Proszę mnie nie wciągać w patologiczne walki. Zastanawiam się, kim są osoby, które żyją tym tematem i obserwują patologiczne walki. Tak naprawdę tylko tacy mnie atakują. Pozostali ludzie nie mają takich walk w swojej świadomości.
Łukasz Schreiber pod koniec lutego 2024 roku postanowił zabrać głos w sprawie swojej żony również w wywiadzie z portalem metropoliabydgoska.pl. Poseł wyznał, że on i Marianna Schreiber rozstają się i ustalają szczegóły separacji:
Nigdy nie używałem wizerunku rodziny w kampaniach wyborczych ani teraz, ani 10 lat temu. Uważam, że to nie ma znaczenia. A przy tym wszystkim jest mi… jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre, tym bardziej że podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o separacji. (...) Każde z nas robi coś indywidualnie i na swój rachunek. Zawsze będę życzył mojej żonie powodzenia i to jest oczywiste, ale nie wiem, w jaki sposób miałoby to wpłynąć na funkcjonowanie Bydgoszczy… Po prostu jest to dla mnie zagadka trudna do rozwiązania.
Marianna Schreiber w konflikcie z Laluną. 'Zaatakowała mnie' >>
Wygląda na to, że Marianna Schreiber dowiedziała się o rozstaniu dopiero po tym, jak najnowszy wywiad jej męża trafił do sieci. Żona posła odpowiedziała na jego słowa nagraniem, które opublikowała na swoim InstaStory. Zalana łzami stwierdziła, że jest obecnie w tak złym stanie, że być może nie zawalczy z Gohą Magical na nadchodzącej Gali Clout MMA:
Kochani z uwagi na różne informacje, które są opisywane w internecie, nie wiem, czy będę w stanie walczyć z Gochą, nie wiem, czy mam siłę na to. Nie wiem, czy będę w stanie to zrobić. Jeżeli mi się nie uda, to z góry przepraszam wszystkich widzów i wszystkie osoby, które na mnie postawiły, wszystkie osoby, które we mnie uwierzyły. Być może nie jestem taka silna, jak mówiłam. Po prostu przepraszam.
Marianna Schreiber wydała też oświadczenie, w którym napisała:
Ja nauczyłam się w małżeństwie jednej rzeczy, że o moim mężu albo dobrze albo wcale. Więc tym razem nic nie napiszę. Z uwagi na dobro naszej córki, mimo, że to jest temat, który wywołuje emocje - proszę o wyczucie w komentarzach, które wiem, że na pewno będą. Szkoda, że mój mąż postanowił nasze życie intymne skomentować przez gazety - nie jest to chyba najlepsza decyzja w jego życiu. Nie znalazł czasu by powiedzieć mi to w twarz - rozumiem, że to presja związana z wyborami. Ja żadnej decyzji nie podjęłam. Już kilka lat temu widziałam, że mój mąż wybrał karierę polityczną - nie rodzinę, starałam się to zaakceptować. Chciałam by mój mąż się rozwijał, cieszyłam się jego sukcesami. Zawsze kochałam mojego męża nad życie. Przenosiłam dla niego góry. Wybaczałam. Życzę mu powodzenia. PS Łukaszu, skoro wybrałeś ten format komunikacji, to z tego skorzystam i napiszę Ci tyle - że mogłeś mi to powiedzieć choćby z szacunku do naszego dziecka podczas rozmowy telefonicznej, a nie używać do tego gazet. Tak się po ludzku nie robi… to nie fair.
Na koniec dodała:
Zawsze kochałam i kocham swojego męża. Niezależnie od tego co pokaże nasza przyszłość. Życzę mu powodzenia w wyborach.
Myślicie, że Marianna Schreiber w tej sytuacji rzeczywiście zrezygnuje z walki z Gohą?
