
fot. A. Zawadzki

Oscary 2025 zostały już rozdane, ale echa jednej z najważniejszych gal roku nie milkną. Jeszcze długo będziemy dywagować nad werdyktami Akademii, ale trzeba przyznać, że jest to jedna z tych nocy w roku, które warto zarwać, by obejrzeć imprezę na żywo. Choć kibicowanie wybranym produkcjom i aktorom w domowym zaciszu jest super, to jednak Oscary w kinie dają inny wymiar temu przeżyciu.
Po raz kolejny nasza ekipa wybrała się na oscarową imprezę. W KinoGramie w Fabryce Norblina pojawił się tłum gwiazd – nie tylko kina. Wszyscy chcieli wspólnie przeżyć 97. rozdanie najważniejszych nagród w przemyśle filmowym, a na zgromadzonych wśród atrakcji wieczoru czekała m.in. strefa relaksu przygotowana przez Veo.
fot. materiały prasowe
Goście imprezy podkreślali, że pomimo tego, że mają swoich faworytów, uwielbiają Oscary za ich pewną nieprzewidywalność. Przypomnijmy, że najlepszym filmem roku 2024 została Anora, która zdeklasowała konkurencję. Ze statuetką z gali wyszli również reżyser obrazu, Sean Baker, oraz Mikey Madison (kobieca rola drugoplanowa). Produkcja została doceniona również za montaż i scenariusz oryginalny. Najlepszym aktorem pierwszoplanowym okazał się natomiast Adrien Brody za brawurowy występ w The Brutalist, a najlepszą aktorką Zoe Saldana za rolę w Emilii Perez.
Podczas oscarowej imprezy udało nam się porozmawiać z wieloma osobistościami i podpytać je o ich oscarowe przewidywania. Co Patricia Kazadi sądzi o musicalu Wicked i dlaczego ścieżka dźwiękowa z filmu Emilia Perez tak przypadła jej do gustu? Któremu filmowi najbardziej kibicowała Julia Wieniawa?
Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się w piątek 7 marca o 17:00 oglądając program 4FUN naEKRANIE!
