fot. Facebook @ZIPSkład
Informacja o śmierci Pono obiegła Internet 6 listopada 2025 roku, wywołując ogromne poruszenie wśród fanów i artystów polskiej sceny hip-hopowej. Media społecznościowe wypełniły się wspomnieniami, zdjęciami i słowami pożegnania, które pokazały, jak wielki ślad pozostawił po sobie raper. Wieść o jego odejściu potwierdził Wojtek Sokół - wieloletni przyjaciel i współpracownik, z którym przez lata współtworzył ZIP Skład. Teraz, w ostatnim wywiadzie, głos zabrał także Muniek Staszczyk. Lider zespołu T.Love ujawnił, co było prawdopodobną przyczyną śmierci rapera.
Oni zmarli w 2025. Te gwiazdy i znane osobowości pożegnaliśmy >>
Pono - przyczyna śmierci
Muniek Staszczyk wrócił wspomnieniami do relacji z raperem w rozmowie z Arturem Rawiczem w podcaście 1 na 1. Lider zespołu T.Love przyznał, że o śmierci artysty dowiedział się bezpośrednio od Wojtka Sokoła, a wiadomość ta mocno nim wstrząsnęła. Według relacji Staszczyka, to właśnie Sokół miał przekazać mu informację o prawdopodobnej przyczynie śmierci Pono, którą miał być zawał serca. Muniek Staszczyk wspomniał również, że choć nie utrzymywał z Pono bliskiego kontaktu, zawsze postrzegał go jako serdecznego, pozytywnego i autentycznego człowieka, którego obecność wnosiła do środowiska hip-hopowego dobrą energię:
Z tej starej gwardii raperów to tam najbardziej znam Sokoła, chłopaków z Molesty no i Pono. Nie przyjaźniliśmy się, ale znałem człowieka. Każda śmierć rusza.
Co więcej, doniesienia Staszczyka mają potwierdzać także ustalenia serwisu GlamRap.pl. Według informatora portalu do tragedii miało dojść w Warszawie, gdzie raper przebywał w związku ze sprawami zawodowymi. Nieoficjalnie wiadomo, że Pono miał poczuć się źle tuż po wyjściu z budynku, upaść i stracić przytomność. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, jednak mimo ponad godzinnej reanimacji nie udało się przywrócić funkcji życiowych Rafała (Pono) Poniedzielskiego.
Nie żyje kobieta znana jako ‘ludzka Barbie’. Miała zaledwie 31 lat >>