fot. Instagram: @primemma.pl
Przedstawiciele Areny Gorzów nie chcą, by na najbliższej gali walczył Kamerzysta. Warunkiem udostępnienia obiektu jest brak youtubera wśród zawodników. Wcześniej w temacie udziału 31-latka w wydarzeniu wypowiedział się sam prezydent Gorzowa Wielkopolskiego - Jacek Wójcicki.
Kamerzysta wróci do oktagonu?! Prime MMA ogłasza, prezydent Gorzowa reaguje >>
Walka Kamerzysty pod znakiem zapytania. Kto nie chce jego udziału?
"TO SIĘ DZIEJE ‼️ Łukasz powraca do oktagonu po ponad roku" - zapewniano w poście udostępnionym na profilu @primemma.pl na Instagramie 18 marca 2024 roku. Wszystko wskazuje na to, że przedstawiciele federacji będą musieli ponownie zastanowić się nad obecnością kontrowersyjnego twórcy internetowego na najbliższej gali, ponieważ jego udział wpłynie na wiele istotnych elementów.
Rzeczniczka prasowa Areny Gorzów, Kinga Krasicka, przekazała portalowi Gorzowianin, że - z uwagi na "skandaliczne zachowania" Kamerzysty - podpisanie umowy z federacją stoi pod znakiem zapytania. Jak się okazuje, dokument na podstawie którego organizatorzy gali PRIME SHOW MMA 8: ZADYMA 2.0 mogliby być pewni, że wydarzenie odbędzie się właśnie w tym miejscu, nie został jeszcze podpisany. Przypomnijmy, że bilety na imprezę są w sprzedaży, a najdroższy z nich kosztował zagorzałych fanów nawet 2 tysiące złotych.
Po konsultacjach z działem prawnym wysłaliśmy pismo do organizatora gali Prime MMA z prośbą o wycofanie "Kamerzysty" z uczestnictwa w imprezie. Nie chodzi tutaj o dyskryminację, bo każda osoba zasługuje na drugą szansę. Jednak są pewne skandaliczne zachowania, których nie chcemy wspierać jako spółka miejska podlegająca pod Urząd Miasta Gorzowa. Jeżeli federacja nie wycofa tej osoby, to nie podpiszemy umowy. Organizator gali na ten moment ma tylko rezerwację Areny Gorzów na sobotę 13 kwietnia. Nie doszło jeszcze do podpisania umowy cywilno-prawnej na organizację tego wydarzenia w hali widowiskowo-sportowej.
Przeciwni walczeniu Kamerzysty na najbliższej gali są również internauci oraz prezydent Gorzowa Wielkopolskiego, który jasno określił swoje stanowisko w tej sprawie. Fragment oświadczenia Jacka Wójcickiego pojawił się na profilu Mai Staśko na platformie X.
Poniżanie ludzi jest działalnością niegodną. Niegodne jest również promowanie osób, które dopuszczają się takich zachowań.
Dodatkowo fani licznie komentują posty udostępniane na profilach federacji w mediach społecznościowych, twierdząc m.in., że zawiedli się promowaniem Kamerzysty, a także podkreślają, że "tego typu postaci z internetu powinny być usuwane".
Gala PRIME SHOW MMA 8: ZADYMA 2.0 zaplanowana jest na 13 kwietnia 2024 roku.
Najpopularniejsi influencerzy 2023 ujawnieni. Kto znalazł się w TOP 10? >>
Kamerzysta - o jakie "skandaliczne zachowania" youtubera chodzi?
W styczniu 2020 roku Kamerzysta nagrywał jeden ze swoich filmików w Szczecinie. Wtedy to - bez powodu - uderzył pięścią w twarz 66-letniego Edwarda, który zmarł kilka miesięcy później. Rodzina mężczyzny uznała, że to właśnie ten wypadek sprawił, że jego stan zdrowia wyraźnie się pogorszył (zaatakowany skarżył się na bóle głowy) i ostatecznie doprowadził do zgonu. Poszkodowany nie zgłosił sprawy na policję. Po śmierci 66-latka zrobili to jego bliscy. Youtuber usłyszał wyrok sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania 30 godzin prac społecznych każdego miesiąca. Został również zobowiązany do zapłacenia 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia wdowie po mężu i tysiąca złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
W 2021 roku Kamerzysta był jednym z oskarżonych o znęcanie się nad osobą niepełnosprawną, zmuszając ją do wykonywania upokarzających czynności przed kamerą. Następnie film, na którym zarejestrowano całą sytuację, został udostępniony w sieci. Łukasz Wawrzyniak trafił do aresztu na kilka miesięcy. Wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 100 tysięcy złotych.
