fot. Instagram: @sylwia_peretti
Sylwia Peretti uczestniczyła w kolizji drogowej. Menadżer celebrytki oraz policja zabrali głos w sprawie zdarzenia.
Po 15 lipca 2023 Sylwia Peretti wycofała się z życia publicznego. Tego dnia 42-latka przeżyła rodzinną tragedię. Jej syn, Patryk, wraz z trzema kolegami zginął w wypadku samochodowym w centrum Krakowa. 24-latek jechał z prędkością 162 km/h, w wyniku czego wypadł z drogi i dachował w okolicach Mostu Dębnickiego. Śledczy ustalili, że w chwili prowadzenia pojazdu miał 2,3 promila alkoholu we krwi. Sylwia Peretti nie ukrywa w mediach społecznościowych, że wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią syna i bardzo za nim tęskni. Na początku września media obiegła niepokojąca informacja o tym, że celebrytka niedawno sama uczestniczyła w kolizji drogowej. Co dotychczas wiadomo o zdarzeniu?
Sylwia Peretti w pierwszym wywiadzie po śmierci syna. Mówi też o pozostałych pasażerach z żółtego Renault >>
Sylwia Peretti miała wypadek samochodowy. Znane są szczegóły zdarzenia
W środę 11 września 2024 roku Pudelek jako pierwszy podzielił się niepokojącymi szczegółami wypadku. Anonimowy informator przekazał portalowi, że "auto celebrytki wypadło z drogi i 'skosiło' kilka drzew". Redakcja Pudelka postanowiła skontaktować się z menadżerem Sylwii Peretti, który potwierdził, że zdarzenie miało miejsce. Zapytany o jej stan zdrowia odpowiedział:
Na chwilę obecną mogę powiedzieć tylko, że Sylwia przechodzi szereg specjalistycznych badań po wypadku, jakiemu uległa kilka dni temu. Wypadek miał miejsce 2 września. Ze względu na zapewnienie Sylwii prywatności i spokoju, jakiego potrzebuje, nie będę wchodził w szczegóły tego zdarzenia.
Nie żyje amerykański raper. Miał zaledwie 34 lata >>
Pudelekowi niedługo potem udało się skontaktować również z policją, która pojawiła się na miejscu zdarzenia. Portal ustalił, że miało ono miejsce 2 września, około godziny 15:00, w Głogoczowie, nieopodal stacji benzynowej. Policja potwierdziła wersje zdarzeń informatora. Mercedes, którym celebrytka się poruszała, rzeczywiście wypadł z drogi na zakręcie i uderzył w znajdujące się nieopodal drzewa. Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Myślenicach, podk. Dawid Wietrzyk przekazał też, że:
Kierująca pojazdem była trzeźwa, podróżowała sama. Nie było potrzeby sprawdzania prędkości, z jaką się poruszała, ponieważ zdarzenie nie zostało zakwalifikowane jako wypadek. Nie została także ukarana mandatem. Jeśli chodzi o stan zdrowia kierującej pojazdem, są to dane wrażliwe i nie mogę udzielać takich informacji.
Sylwia Peretti nie odniosła się jeszcze do zdarzenia.