We wtorek 11 czerwca 2024 roku Viki Gabor i jej ojciec, Dariusz Gabor, zostali zaatakowani na jednej z dróg na warszawskiej Ochocie. Wokalistka niedawno zabrała głos w sprawie. Wiadomo też, jaki zarzut usłyszał sprawca ataku.
Sprawca ataku na 16-letnią Viki Gabor i jej 53-letniego ojca niedługo po incydencie został zatrzymany przez policję. st. post. Rafał Wieczorek przekazał portalowi Pudelek, że 34-latek był zły z powodu tego, że ojciec wokalistki chciał ominąć swoim samochodem korek, jadąc w kierunku tunelu przy centrum handlowym Blue City. Menadżer Viki Gabor, Oskar Laskowski, przekazał, że 53-latek miał zostać pobity i spryskany gazem pieprzowym przez sprawcę, w wyniku czego stracił przytomność. Viki Gabor doznała obrażeń twarzy i oczu. W związku z tym została przewieziona na badania do prywatnej klinki okulistycznej.
Management Viki Gabor wydał oświadczenie w sprawie ataku. Znane są nowe szczegóły zdarzenia >>
Viki Gabor komentuje atak na drodze. Jego sprawca usłyszał zarzut
Viki Gabor niedawno przekazała w oświadczeniu na swoim InstaStory, że wróciła już do domu. Wiadomo też, że sprawca ataku usłyszał zarzut. st. post. Rafał Wieczorek przekazał portalowi Pudelek:
34-letni kierowca usłyszał zarzut z art. 157 KK: "Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Czynności z nim zostały zakończone. Został zwolniony do domu.
Pudelek dowiedział się też, że Dariusz Gabor również może ponieść konsekwencje. Przekroczenie linii ciągłej jest wykroczeniem drogowym, za które może mu grozić mandat lub punkty karne.
Viki Gabor nie ukrywała w swoim oświadczeniu, że atak był dla niej niezwykle trudnym przeżyciem. Stwierdziła też, że ''nikomu nie życzy takiego bólu, jakiego doznała i który nadal odczuwa''. Przy okazji artystka podziękowała za wsparcie pani Monice, która bezinteresownie udzieliła jej pomocy na miejscu zdarzenia:
Dziękuję bardzo Wam wszystkim za całe wsparcie, jakie od Was dostaję. Bardzo dziękuję Pani Monice za bezinteresownie udzieloną pomoc tam na miejscu i za odwagę, jaką się wykazała. Jestem już w domu i powoli dochodzę do siebie po tym, co nas spotkało. Nikomu nie życzę takiego bólu, jakiego doznałam i który nadal odczuwam. Kochani, proszę Was, szanujmy się wzajemnie, przemoc i agresja nigdy nie są rozwiązaniem. Do zobaczenia już wkrótce.
Viki Gabor - Wizja zapowiada nowy album! Co już wiemy? >>
5
