fot. Pixabay
Ważenie pasażerów przed lotem – brzmi jak pomysł taniej linii lotniczej, która będzie obciążać za przekroczenie „limitu”? Na szczęście nie. O co dokładnie chodzi?
Pride Month – o co chodzi? Czerwiec to Miesiąc Dumy >>
Linia lotnicza chce ważyć pasażerów
Ważenie pasażerów to pomysł Krajowego Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Nowej Zelandii. Do tego zalecenia chce się zastosować Air New Zealand i sprawdzać wagę pasażerów odlatujących z lotniska w Auckland (Nowa Zelandia).
25-letnia Kasix dostała udaru na streamie. Tiktokerka znalazła się w szpitalu >>
Nie chodzi tutaj o naliczenie dodatkowych opłat, ale raczej zbieranie danych. Zważenie pasażerów pozwoli dokładnie określić obciążenie maszyny, co ma wpływ na bezpieczeństwo lotu.
Jak podaje CNN, Alastair James z Air New Zeland powiedział:
Ważymy wszystko, co leci samolotem — od ładunku, przez posiłki na pokładzie, po bagaż rejestrowany.
Tylko waga pasażerów pozostaje nieznana i podlega szacunkom. Oczywiście taka informacja to sprawa poufna i może być dla wielu kłopotliwa. Dlatego Air New Zealand proponuje rozwiązanie zapewniające anonimowość.
Pasażerowie przed wejściem na pokład mieliby stawać na wadze, a pomiar byłby zapisywany w bazie danych. Wynik nie byłby przypisany do konkretnego pasażera, nie byłoby też nigdzie wyświetlacza pokazującego wagę.
Zdajemy sobie sprawę, że wejście na wagę może być deprymujące. Chcemy zapewnić naszych klientów, że nigdzie nie będzie widocznego wyświetlacza. Nikt nie może zobaczyć twojej wagi, nawet my – poinformował Alastair James w rozmowie z CNN.
