Reklama
placeholder
News

Modelka Playboya nie żyje. Ashley Mattingly zostawiła list

Modelka Playboya nie żyje. Ashley Mattingly zostawiła list

Fot. Instagram.com/makingmemories9

Reklama
Reklama
placeholder

Modelka Playboya nie żyje. Ashley Mattingly, która zmarła w wieku 33 lat, zostawiła list pożegnalny. 

Tragiczna śmierć znanego youtubera. Jego gadającego kota oglądały miliony widzów >> 

Ashley Mattingly nie żyje. Modelka popełniła samobójstwo

Nie żyje Ashley Mattingly. Jak podają portale, ciało byłego „króliczka Playboya” zostało odnalezione 16 kwietnia 2020 roku w jej domu na przedmieściach Austin w stanie Teksas. Policja została wezwani do domu Ashley Mattingly przez jednego z jej przyjaciół, który nie mógł skontaktować się z 33-latką.

Ashley Mattingly popełniła samobójstwo. Jak czytamy m.in. w serwisie People, informacje na ten temat potwierdziło jej rodzeństwo. Modelka miała zostawić list pożegnalny, jednak ze względu na dobro śledztwa, które toczy się w sprawie śmierci byłego „króliczka Playboya” nie ujawniono jego treści.

Amerykańska raperka nie żyje. Miała 25 lat >> 

Ashley Mattingly od dłuższego czasu walczyła z uzależnieniem od alkoholu i innych substancji odurzających. Modelka w przeszłości była również ofiarą przemocy domowej. Jej były chłopak Lanea Garrison został skazany za znęcanie się nad Mattingly w 2012 roku.

Jak informuje m.in. Daily Mail, w 2016 roku była modelka Playboya miała konflikt z prawem po tym jak wjechała wózkiem golfowym w cztery zaparkowane samochody. Ashley Mattingly miała prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu.

Kilka lat temu Ashley przeprowadziła się bliżej domu i mieszkała w Austin. Nie jest tajemnicą, że nadużywała alkoholu i innych substancji, ale pracowała nad tym, żeby to zmienić – mówiła rodzina modelki w rozmowie z magazynem People.

Grzegorz Czepułkowski nie żyje. Aktor i bloger miał 46 lat >> 

Śmierć Ashley Mattingly skomentowała w mediach społecznościowych Carrie Stevens, która także była gwiazdą Playboya.

Jestem zdruzgotana. Moja przyjaciółka odebrała sobie życie. Jeśli walczysz z jakimiś problemami, proszę, zgłoś się po pomoc. Ona miała tylko 33 lata. Niech spoczywa w pokoju – czytamy na Twitterze Carrie Stevens.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2024 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama