fot. YouTube @sonypictures
Blake Lively złożyła pozew przeciwko reżyserowi i producentowi Justinowi Baldoniemu, z którym współpracowała przy produkcji filmu It Ends With Us. Nie jest tajemnicą, że od początku atmosfera na planie między dwojgiem aktorów była napięta. Teraz plotki się potwierdzają i okazuje się, że ich relacja była znacznie bardziej konfliktowa, niż się wydawało. Zarzuty, które postawiła aktorka, są szokujące i mogą mieć poważne konsekwencje zarówno dla Baldoniego, jak i dla całej produkcji filmowej. O co dokładnie oskarżyła swojego filmowego partnera?
Blake Lively hejtowana i cancelowana w sieci. O co chodzi? >>
Justin Baldoni usłyszał zarzuty dotyczące molestowania
Przy produkcji filmu It Ends With Us Blake Lively musiała zmierzyć się z falą hejtu. Zarzucano jej, że bagatelizuje kwestie przemocy domowej, która została napiętnowana w fabule filmu. Teraz, w świetle nowych wydarzeń, Lively złożyła pozew przeciwko reżyserowi i producentowi Justinowi Baldoniemu, oskarżając go o molestowanie seksualne oraz spowodowanie „poważnego niepokoju emocjonalnego”. Z dokumentów ujawnionych przez serwis TMZ wynika, że aktorka miała określić atmosferę na planie It Ends With Us jako nie do zniesienia. W pozwie Lively podkreśliła, że Baldoni miał wielokrotnie przekraczać granice, m.in. poprzez pokazywanie jej nagich zdjęć, rozmowy o uzależnieniu od pornografii oraz o swoich seksualnych podbojach. Aktorka domagała się także, by na planie nie poruszano kontrowersyjnych tematów, takich jak genitalia członków ekipy. Spotkanie, na którym omówiono te zarzuty, odbyło się w obecności męża Lively – Ryana Reynoldsa. Lively zaapelowała również o ograniczenie liczby scen seksu w filmie, by nie wykraczać poza zatwierdzony scenariusz. Aktorka twierdziła, że Baldoni miał również prowadzić kampanię nienawiści przeciwko niej, co miało spowodować „poważne cierpienie emocjonalne” jej rodziny oraz szkody biznesowe.
Reakcja prawnika Baldoniego była natychmiastowa i określił on przedstawione zarzuty jako fałszywe i oburzające, twierdząc, że to Lively miała być winna złej atmosferze na planie. Dodał, że aktorka miała grozić, iż nie będzie pojawiać się na planie ani promować filmu, by doprowadzić do jego klęski.
Brad Pitt w obliczu poważnych oskarżeń. Czy aktor wyjdzie cało z kolejnych zarzutów? >>