fot. IMDb
Jak podają zagraniczne media, Taylor Swift chce zdystansować się od Blake Lively po tym, jak ta stała się bohaterką głośnego skandalu wokół filmu It Ends With Us.
Blake Lively od pewnego czasu pozostaje jednym z głównych tematów w mediach. Wszystko przez to, że oskarżyła reżysera Justina Baldoniego o molestowanie seksualne na planie produkcji It Ends With Us, w której ten wciela się w partnera jej bohaterki. 37-latka twierdzi, że Baldoni zachował się niestosownie między innymi podczas kręcenia sceny, w której ich bohaterowie tańczyli razem. Reżyser miał pochylić się wtedy do przodu, po czym przesunąć ustami od jej ucha w dół szyi, mówiąc, że ładnie pachnie. Prawnicy Baldoniego postanowili upublicznić trzy ujęcia tej sceny i stwierdzili, że są one dowodem na to, że Lively nie mówi prawdy. Ich zdaniem wyraźnie widać na nich, że zarówno ona sama, jak i Baldoni zachowywali się profesjonalnie i stosownie. Zespół aktorki jest jednak innego zdania i przekonuje, że ujęcia pokazują dokładnie to, co ta opisała w swoim pozwie.
W aferę wokół It Ends With Us jest zamieszana również Taylor Swift, która od wielu lat przyjaźni się z Blake Lively. 35-latka zaangażowała się w produkcję filmu i zgodziła się, aby wykorzystano w nim jej piosenkę pod tytułem My tears ricochet. Można ją usłyszeć w scenie, w której bohaterka grana przez aktrkę - Lily Bloom - po urodzeniu córki postanawia zostawić swojego toksycznego partnera. Swift podobno nie spodobało się to, w jaki sposób Lively promowała film poruszający m.in. tematy przemocy fizycznej i psychicznej.
To koniec karier Ryana Reynoldsa i Blake Lively? Mają martwić się o swoją przyszłość >>
Taylor Swift podobno unika Blake Lively
Do zaskakujących informacji na temat relacji Taylor Swift i Blake Lively dotarł m.in. Page Six. Według ustaleń portalu piosenkarce podobno nie podoba się to, że aktorka promowała produkcję It Ends With Us jako lekką komedię romantyczną, przez co ma teraz zły PR. Jak przekazał anonimowy informator:
Blake ma teraz bardzo zły PR. Z tego powodu Taylor próbuje się od niej zdystansować w sferze publicznej. Prywatnie nie mają jednak napiętych relacji.
Podobne informacje portalowi Daily Mail przekazała osoba z bliskiego otoczenia artystek:
[Taylor] odsunęła się od Blake, ponieważ nie chce wplątać się w tę aferę jeszcze bardziej. To stało się zbyt poważne, a wcale nie musiało tak być. Taylor w ogóle nie powinna być w to zamieszana.
Na jaw jakiś czas temu wyszły wiadomości, które Lively wysłała Baldoniemu podczas pracy nad filmem. W jednym z nich porównała się Khaleesi, czyli bohaterki serialu Gra o tron, twierdząc, że jej mąż Ryan Reynolds oraz jej najlepsza przyjaciółka Taylor, są jej ''smokami''. Informator Daily Mail odniósł się do tego mówiąc:
Przyjaciele Taylor również uważają, że wiadomość Blake do Justina o treści ''jestem Khaleesi i tak jak ona mam swoje smoki'' była niestosowna i niepotrzebna. Została odebrana jako zastraszanie. W pewnym sensie [Blake] nazwała ją [Taylor] swoim zwierzęciem lub własnością.
Kolejny informator przekazał portalowi Daily Mail:
Taylor grzecznie wycofała się z tego wszystkiego. Jest świadoma swojego wizerunku i bardzo nie podoba jej się to, że w ogóle o niej wspomniano.
Sama Taylor Swift nie odniosła się jeszcze do swojej relacji z Blake Lively.
