
fot. YouTube: Budda. TV / Pixabay

Budda jakiś czas temu został zatrzymany przez CBŚP w związku z organizowaniem nielegalnych gier losowych. Po tym, jak kolejni influencerzy podzielili jego los, youtuber postanowił zabrać głos za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Do zatrzymania licznych polskich celebrytów doszło 5 marca 2025 roku. Tego dnia Prokuratura Krajowa potwierdziła zatrzymanie 10 osób. Wśród nich mieli znaleźć się m.in. Wojtek G., Boxdel, Adam K. oraz Lexy C. Wszyscy zatrzymani mają być przesłuchani i usłyszeć zarzuty w Szczecinie. Sprawa dotyczy m.in. przestępstw karno-skarbowych, organizowania gier losowych bez odpowiednich zezwoleń, prania brudnych pieniędzy oraz wystawiania fałszywych faktur VAT. Śledczy nie wykluczają również tego, że mogło dojść do procederu prania brudnych pieniędzy i oszustw podatkowych. Zatrzymania mają być powiązane ze sprawą Kamila ''Buddy'' Labuddy. W rozmowie z Onetem stwierdził tak jego obrońca - Krzysztof Tumielewicz:
Jest to sprawa, w której był zatrzymywany również Kamil Labudda. Sprawa ta, jak można wnioskować po działaniach organów ścigania, dotyka wszystkich tych osób, które miały związek z organizacją lub udziałem w tzw. loteriach promocyjnych, które zostały ocenione przez prokuraturę jako nielegalne. Wszystkie osoby, organizujące loterie promocyjne, mogą znajdować się w podobnej sytuacji prawnej. Organy ścigania oceniły te działania za niezgodne z prawem i po kolei rozliczają kolejne osoby.
Przypomnijmy, że youtuber i jego partnerka - Aleksanda K., znana jako Grażynka - zostali zatrzymani przez CBŚP w Warszawie 14 października 2024 roku. Wtedy zatrzymano również 8 innych podejrzanych w sprawie. Postawiono im zarzuty dotyczące kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Jej celem było organizowanie gier losowych. Loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi.
Wojtek G. i Boxdel zatrzymani w sprawie loterii. Z nimi liczni celebryci >>
Tak Budda skomentował to, że kolejni influencerzy zostali zatrzymani przez prokuraturę
Na komentarz Buddy odnośnie kolejnych zatrzymań nie trzeba było długo czekać. Niedługo po tym, jak informacja o zatrzymaniu celebrytów obiegła media, Budda uaktywnił się na swoim kanale nadawczym na Instagramie. Napisał tam:
Czy dziś jest ten dzień, w którym narracja wszystkich komentujących jak to wielce zrobiłem cokolwiek innego i PRZEDE WSZYSTKIM BARDZIEJ NIELEGALNEGO niż połowa polskiego YT upadnie? - nie wiem, lecz się domyślam :) Wszystkim wiwatującym jak to wielce Bandzior w końcu zwinięty za lewy kwit dziś chyba humor nie dopisze.
W kolejnej wiadomości przekazał:
Też chciałem pozdrowić wszystkich, którzy się napinają, jak to mielą resztę, bo ja powiedziałem, że loterie robili. No tak, zapomniałem, że CBŚP nie ma dostępu do internetu a wiedza, kto promował sprzedaż E-BOOKÓW, jest na poziomie tajemnicy Państwowej. Nie mam pojęcia, jak mogli do tego dojść.
Budda został raperem. Wszystko wyśpiewał? >>
Budda i jego partnerka początkowo mieli spędzić w areszcie trzy miesiące. Dzięki wpłaconej kaucji (2 miliony złotych w przypadku Buddy i milion złotych przypadku Grażynki) ostatecznie wyszli na wolność 23 grudnia 2024 roku. Sąd wcześniej postanowił zmienić zastosowany wobec nich środek zapobiegawczy na poręczenie majątkowe.
