Reklama
placeholder
News

Cały ten rap: twórcy odpowiedzieli na uwagi Peji

Cały ten rap: twórcy odpowiedzieli na uwagi Peji

fot. Netflix / YouTube: Pejaslumsattack

Reklama
Reklama
placeholder

W lipcu 2024 roku swojej premiery na Netflixie doczekał się dokument Cały ten rap opowiadający o kulisach polskiej sceny rapowej. Produkcja spotkała się ze sporą krytyką zarówno od widzów, jak i niektórych raperów. Dokument skrytykował m.in. Ryszard „Peja” Andrzejewski z grupy Slums Attack, który sam w nim wystąpił. Raper doczekał się już odpowiedzi od Netflixa.

Powstała płyta inspirowana serialem Cały ten rap. Jakie utwory się na niej znalazły? >>

Twórcy dokumentu Cały ten rap zareagowali na wypowiedź Peji

Producenci szybko przekonali się, że Cały ten rap nie został pozytywnie odebrany przez wielu widzów. Fani polskiej sceny rapowej w mediach społecznościowych pozostali zgodni co do tego, że w sześciu odcinkach wyreżyserowanych przez Piotra Szubstarskiego zabrakło licznych kluczowych wątków związanych z polską sceną rapową. Niektórzy nie kryli też swojego niezadowolenia z tego, w jaki sposób twórcy podeszli do tematu jej fenomenu. Zdanie widzów podzielił Peja, który stwierdził we wpisie na swoim profilu na Facebooku, że żałuje wzięcia udziału w dokumencie:

35 lat w kulturze ponad 30 na scenie. Pewnie z 3 h rozmowy na potrzeby tego dokumentu. Finalnie wchodzą 3 minuty w 3 odcinkach. Wychodzi na to, że do rapu wniosłem kult przemocy i kradzież własności intelektualnej. Niby przywykłem do marginalizacji mojej postaci ale żeby w tak niby dużej rzeczy? Beka. Było jednak odmówić.

Budda został oszukany przez fana? Stracił kilka tysięcy złotych >>

Na wpis rapera zareagował producent wykonawczy - Piotr Jasiński. Oto co powiedział na jego temat w wywiadzie z Marcinem Flintem dla Codziennej Gazety Muzycznej:

Te wątki, które poruszyliśmy są według nas wątkami bardzo pozytywnymi. To ile był tygodni na Olisie czy ile sprzedał płyt można się dowiedzieć z Wikipedii (…) Pokazujemy, że umiał z klasą wybrnąć z konfliktu prawnego.

W tym samym wywiadzie do uwagi Peji odniósł się też reżyser dokumentu. Piotr Szubstarski stwierdził:

Wydaje mi się, że podszedł do tego zero-jedynkowo, a my staraliśmy się pokazać go z tej pozytywnej strony, pokazać zmianę człowieka, która nastąpiła przez te parę lat. Od tych wszystkich rzeczy, o których on mówi, o tym przemocowym środowisku.

 Peja nie odpowiedział jeszcze twórcom. 

 

Zwiastun dokumentu Cały ten rap

 

Reklama
placeholder
Zobacz też
2024 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama