Reklama
placeholder
News

Co się wydarzyło na Clout Festivalu? Agresywni ochroniarze, brak wody, dezorganizacja

Co się wydarzyło na Clout Festivalu? Agresywni ochroniarze, brak wody, dezorganizacja

fot. materiały własne / Patryk Krzan / Instagram: @darek_ochroniarz69

Reklama
Reklama
placeholder

Clout Festival 2024 wywołał prawdziwą burzę w sieci. Członkowie publiczności zdradzili szokujące szczegóły imprezy. 

Clout Festival 2024 odbył się w dniach 13-14 lipca na Torze Służewiec w Warszawie. Niedługo przed jego rozpoczęciem raper Chief Keef poinformował, że jednak na nim nie wystąpi. Uczestnicy festiwalu już pierwszego dnia szybko przekonali się, że brak headlinera nie będzie ich jedynym problemem. Dezorganizacja doprowadziła do wielu szokujących zdarzeń. Mimo że organizatorzy zareagowali na krytyczne komentarze internautów, nie udało im się opanować sytuacji, która pogorszyła się drugiego dnia imprezy. 

Żabson ogolił swoim fankom głowy na łyso. To nie pierwszy raz >>

Clout Festival 2024 wywołał oburzenie. Agresywni ochroniarze to nie wszystko

Problemy z organizacją pojawiły się jeszcze przed rozpoczęciem Clout Festivalu. Mapa sceny głównej, która została udostępniona uczestnikom imprezy kilka dni wcześniej, wprowadziła ich w błąd, gdyż została błędnie oznaczona. Na zobrazowaniu terenu nie zostały uwzględnione bramki, które oddzielały strefę A i B. Z tego powodu wiele osób było wyraźnie zaskoczonych zachowaniem ochroniarzy, którzy nie pozwalali im przejść dalej. W pewnym momencie tłum zaczął przeciskać się przez fanów, robiąc niektórym krzywdę. Cała sytuacja doprowadziła też do tego, że niektórzy uczestnicy festiwalu byli wciskani w bramki, przez co zaczęli mdleć i musieli być ewakuowani, po tym jak nie udało się przedostać ze strefy B do A, w której znajdowała się scena.

Jak wynika z nagrań świadków udostępnionych między innymi na profilu na Instagramie o nazwie @darek_ochroniarz69, agresywnie zachowywali się zarówno niektórzy członkowie publiczności, jak i ochroniarze. Szczególnie niepokojącą relacją ze zdarzenia podzielił się też pewien internauta, który w komentarzach pod jednym z wpisów na profilu Clout Festivalu na Instagramie stwierdził:

Słuchajcie, mówię tu do wszystkich, głównie do organizatorów. Po pierwsze, ochrona do wyje**nia, z ziomkami widzieliśmy jak napie*****ją łokciami typa w tył głowy i go pałują. Po drugie, myślę, że każdy kto był, to zrozumie, że jeśli na jutro nie rozje***cie bramek, to będziecie mieli drugi Astroworld, bo przez tych śmieci, co nie chcieli otworzyć bramki, ludzie (...) zwyczajnie zdemolowali jedną, poturbowując i deptając po ludziach (jedna dziewczyna miała nogi całe we krwi).

Wpadka na koncercie Skolima. Fanka wbiegła na scenę >>

Organizatorzy festiwalu wydali w tej sprawie następujące oświadczenie w mediach społecznościowych:

Bramki pod sceną zostały ustawione zgodnie z wytycznymi właściwych służb w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom imprezy. Takie same ułożenie praktykuje się na innych festiwalach. (…) Odnotowaliśmy kilka niewłaściwych zachowań niektórych pracowników ochrony, już podjęliśmy stosowne kroki, żeby ukarać te osoby.

Choć wydawało się, że drugiego dnia festiwalu dramatyczne sceny się już nie powtórzą, publiczność szybko przekonała się, że wciąż nie może czuć się bezpiecznie. Jeden z uczestników obecny tego dnia na Clout Festivalu przekazał nam:

Niektórzy ochroniarze nie zachowywali się spoko, zajęto się nimi i pokazano, że faktycznie są bramki, ale będą po bokach (lewa, prawa) 4 wejścia - jak się okazało nie funkcjonujące i wiecznie zamknięte, co sprawiło, że drugiego dnia festiwalu problem był ten sam, a wręcz jeszcze gorzej. (...) Ochroniarze byli jeszcze gorsi, nadpobudliwi, w kominiarkach, agresywni, uderzali pięściami (nie używali pałek) w tłum. (...) Dostało się komukolwiek (dziewczynom, osobom po prostu obok, mojemu chłopakowi, który nie wiedział, co się dzieje).

Dezorganizacja i agresywni ochroniarze to nie jedyny problem, który pojawił się na tegorocznym Clout Festivalu. Uczestnicy przez większość czasu nie mieli też dostępu do darmowej wody z cystern, która pierwszego dnia skończyła się po zaledwie godzinie, a drugiego dnia po trzech godzinach. Później można było jedynie kupić wodę w budkach komercyjnych, pod którymi zrobiła się ogromna kolejka. Poza tym według uczestnika imprezy:

Czasem w najgorszych, najbardziej intensywnych momentach koncertu rzucali butelki w tłum.

Chief Keef w roli headlinera został zastąpiony przez Trippie Redda. Obecność rapera również zawiodła wielu fanów, gdyż ci mieli nadzieję, że na imprezie pojawi się nowa gwiazda, a nie ktoś, kto został ogłoszony przez organizatorów kilka dni przed jej rozpoczęciem.

Problemy pojawiły się także po zakończeniu festiwalu. Mieszkańcy Mokotowa zaczęli skarżyć się w mediach społecznościowych na to, że w nocy z niedzieli na poniedziałek nie mogli spać przez hałas pochodzący z koncertów oraz spowodowane nim drżenie okien i podłóg. Niektóre osoby stwierdziły, że uderzenia basów było słychać do godzin porannych. W tej sprawie wypowiedział się m.in. polityk Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Gazetą Wyborczą:

Obdzwoniłem straż miejską, numer 19115, policję – wszyscy rozkładali ręce, bo miasto wydało pozwolenie. Pozwolenie na koncert do 5 rano! Pani dyżurna policjantka powiedziała, że odebrała blisko 200 zgłoszeń i ma związane ręce.

Mimo licznych problemów Clout Festival 2024 miał też swoje pozytywne strony. Publiczność miała okazję zobaczyć na żywo artystów takich jak Gucci Mane, Offset, Destroy Lonely, Sexyy Red czy Yung Lean. W pewnym momencie na scenie gościnnie pojawiła się też Bambi. Poza tym na festiwalu można było spotkać Matę, Pateca oraz Mateusza Trąbkę, którzy grali w piłkę nożną w strefie przeznaczonej dla gwiazd i influencerów. 

[AKTUALIZACJA 17.07.2024]

Organizatorzy Clout Festivalu wydali specjalne oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym przekazali:

Pracownicy ochrony nie zawsze reagowali na te zachowania prawidłowo. Wszelkie przejawy agresji wobec uczestników festiwalu były, są i będą potępiane, a osoby, które się ich dopuściły, poniosą odpowiedzialność. Przepraszamy i pragniemy zapewnić, że traktujemy te doniesienia niezwykle poważnie. Podjęliśmy natychmiastowe kroki w celu wyjaśnienia całej sytuacji oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec pracowników ochrony, którzy przekroczyli swoje uprawnienia. (...) Na festiwalu zastosowano wytyczne właściwych służb, w tym Policji, dotyczące ustawienia płotów policyjnych oraz organizacji stref A i B, w tym buforów i dróg ewakuacyjnych. Takie same rozwiązania stosuje się na podobnych festiwalach na całym świecie, na których uczestnicy wchodzą w większą interakcję z artystami. W strefie A przed sceną ochrona utrzymywała specjalny bufor na kilkaset osób (tzw. wave breaker), w trosce o Wasze bezpieczeństwo podczas moshpitów.

Organizatorzy odnieśli się również do skarg mieszkańców odnośnie hałasu:

Rozumiemy, że dla osób mieszkających w okolicy Toru Służewiec dźwięk festiwalu mógł być słyszalny w codziennym życiu. Dlatego przed festiwalem zadbaliśmy o poinformowanie okolicznych mieszkańców o możliwych utrudnieniach związanych z jego produkcją. Bardzo przepraszamy za wszelkie niedogodności, które Państwo napotkali w związku z tym wydarzeniem. Pragniemy również poinformować, że byliśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi służbami, które wraz z nami dołożyły wszelkich starań, aby zminimalizować skalę utrudnień.

fot. materiały własne / Patryk Krzan

fot. materiały własne / Patryk Krzan

fot. materiały własne / Patryk Krzan

Reklama
placeholder
Zobacz też
2024 4FUN sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama