
fot. YouTube @Doda_Official

Doda podzieliła się na InstaStory swoimi refleksjami na temat medycyny estetycznej. Wokalistka wyznała, że ma pewien problem z botoksem.
Doda od lat pozostaje jedną z najpopularniejszych wokalistek w Polsce. Przypomnijmy, że pod koniec stycznia 2024 roku 41-latka zagrała ostatni koncert z trasy promującej swój najnowszy album Aquaria. Wcześniej zapowiedziała, że za jakiś czas zamierza zakończyć swoją karierę muzyczną. Na ten moment nic nie wskazuje jednak na to, jakoby miało to nastąpić w najbliższym czasie. Doda wciąż jest aktywna na swoim profilu na Instagramie, który obserwuje ponad 2 miliony użytkowników. Poza rzeczami związanymi z muzyką dzieli się tam m.in. filmami i zdjęciami z wakacji czy siłowni. Nie ukrywa też, że chętnie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej. Na początku 2025 roku wspomniała w jednym ze swoich wpisów:
Życzę wam, żeby każdy nowy rok był dla was lepszy! Żeby tak się stało, dbajcie o to, by sami być lepsi. Trzy rzeczy: 1. Psychika i ludzie, wokół którzy dbają o wasz spokój. 2. Zdrowie, dyscyplina, konsekwencja. 3. Od botoksu jeszcze nikt nie umarł. (...)
Pod koniec września Doda znów wspomniała o botoksie. Tym razem nie kryła swojego niezadowolenia.
Doda uderza w Skolima. „Wtedy nie jesteś artystą” >>
Doda o botoksie. ''To jest jakieś nieporozumienie''
Doda nie wytrzymała i postanowiła podzielić się z fanami swoimi przemyśleniami na temat krótkiej żywotności botoksu. Wokalistka opublikowała na InstaStory nagranie, na którym przyznała, że botoks puszcza jej po trzech miesiącach, ponieważ za dużo ćwiczy:
Wiem, dlaczego botoks krótko się u mnie trzyma. Ja po prostu za dużo ćwiczę, co drugi dzień i po prostu mi się metabolizm zmienia. Żeby mi botoks puszczał po trzech miesiącach, to jest jakieś nieporozumienie. To są poważne problemy.
Doda jednak nie jest singielką? Właściciele apartamentu wygadali się o jej partnerze >>
Na koniec Doda stwierdziła, że nie ma zamiaru ćwiczyć rzadziej i będzie suplementować cynk. Niedługo potem podzieliła się kolejnymi nagraniami, tym razem z sali treningowej.
