fot. instagram.com/elonmusk
Elon Musk jednak nie sfinalizuje transakcji zakupu Twittera? Zarząd zapowiada pozew.
W kwietniu 2022 roku świat obiegła informacja, że popularny miliarder i wynalazca — Elon Musk — podpisał umowę zgodnie, z którą stanie się właścicielem większości akcji platformy Twitter. Cena jaką miał za to zapłacić wynosiła 44 (!) miliardy dolarów.
Twitter: Elon Musk przejmuje platformę. Ile zapłaci? >>
Co ciekawe, w związku z tym, że majątek Elona Muska wycenia się na 237,9 miliardów dolarów, po zakupie platformy nadal byłby najbogatszym człowiekiem na świecie.
Szef Space X szybko zapowiedział, że chce, aby platforma stała się miejscem, gdzie wolność słowa będzie wartością nadrzędną. Ostatnio okazało się, że przejęcie platformy może nie być takie proste.
Elon Musk nie kupi Twittera?
W opublikowanym liście do zarządu Twittera, prawnicy Elona Muska twierdzą, że serwis nie dotrzymał zobowiązań zawartych w umowie z 25 kwietnia 2022 roku. Konkretnie chodzi o brak informacji dotyczących liczby nieautentycznych kont i spamu.
Zarząd Twittera twierdzi, że liczba 'botów' wynosi mniej niż 5% wszystkich profili. Dodatkowo codziennie milion takich kont jest kasowana.
Musk twierdzi, że to nieprawda i w rzeczywistości ilość fałszywych profili jest znacznie wyższa. Wpływa to na rentowność biznesu, a co za tym idzie — wartość firmy.
Elon Musk został ojcem bliźniaków. Kilka tygodni później… urodziła mu się córka >>
Z uwagi na to, że Twitter nie dotrzymał obietnic zawartych w umowie, szef Tesli uważa, że nie musi płacić odszkodowania wynoszącego 1 miliard dolarów za zerwanie umowy.
W odpowiedzi zarząd platformy społecznościowej grozi pozwem.
Zarząd Twittera jest zobowiązany do zamknięcia transakcji po cenie i zgodnie z warunkami uzgodnionymi z panem Muskiem i planuje podjąć kroki prawne w celu wyegzekwowania umowy o fuzji. Jesteśmy przekonani, że zwyciężymy w sądzie w stanie Delaware — napisał na swoim profilu prezes zarządu Twittera, Bret Taylor.