

fot. Jakub Janecki
To była niesamowita gratka dla tych, którzy kochają film i muzykę!
Ikona muzyczna filmowego świata, niekwestionowany król soundtracków, prawdziwy Maestro wśród dyrygentów – Ennio Morricone 14 października wystąpił w Łodzi na koncercie w ramach 60-lecia swojej kariery.
Podczas 2,5-godzinnego koncertu kompozytor dyrygował Czeską Narodową Orkiestrą Symfoniczną, z którą zwłaszcza w ostatnich latach często współpracuje. Instrumentalistom towarzyszyły dwa chóry: Kodaly Chór z Debreczyna na Węgrzech oraz Chór Filharmonii Miasta Oradea w Rumunii.
W łódzkiej Atlas Arenie wybrzmiały takie utwory jak Gabriel's Oboe z „Misji”, The Ecstasy of the Gold z filmu „Dobry, zły i brzydki”, czy wielkie Chi Mai z „Zawodowca”, a także utwory z filmów „Nietykalni” czy „Cinema Paradiso”. Łącznie na żywo zabrzmiało ponad 30 kompozycji! Te wykonania na pewno na długo zapadną w pamięć widzom i słuchaczom, o czy świadczyć mogą bardzo entuzjastyczne przyjęcie, wiwaty i owacje na stojąco na cześć mistrza.
- Koncert Ennio Morricone był niesamowity. Wielki siłą muzyki. Wiele momentów z ciarkami na plecach i łzami wzruszenia na twarzy. Doprawdy niepowtarzalne przeżycie – relacjonował na gorąco Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która była organizatorem koncertu Ennio Morricone w Łodzi.
Jeśli nie udało Wam się być na tym koncercie, to jest czego zazdrościć!
