fot. Pixabay/ materiały prasowe
Maskotki Igrzysk Olimpijskich stały się coroczną tradycją. Zazwyczaj symbolami sportowych mistrzostw są zwierzęta. Ku zaskoczeniu wszystkich, w tym roku zdecydowano, że maskotką będzie… czerwona czapka frygijska. Dla Francuzów ma ona szczególne znaczenie, ponieważ w czasach rewolucji francuskiej symbolizowała ona wolność. Jak wygląda frygijka?
Najmłodsza polska olimpijka robi furorę. Kim jest Anastazja Kuś? >>
Frygijka maskotą Igrzysk Olimpijskich 2024. Skąd taki pomysł?
Wybór maskotki był już znany w 2022 roku. Przewodniczący komitetu poinformował, że oficjalną maskotką nie będzie zwierzę ani jakiekolwiek fantastyczne stworzenie. Wybór padł za to na przedmiot, który jest symbolem Republiki Francuskiej. Frygijka, to czapka w kolorze czerwieni, bez daszka i w kształcie stożka... Co ciekawe, takie same nakrycie głowy nosiły w bajce Smerfy.
W dodatku jest to pierwszy raz w historii, kiedy Letnie Igrzyska Olimpijskie i Paralimpijskie mają jednakowy symbol. Tą drugą wyróżnia zaledwie proteza. Phryge, bo tak nazywa się pluszak Igrzysk Olimpijskich 2024, ma „swoją osobowość, inteligencję, urok i metodyczny umysł.” Natomiast jej siostra, symbol Igrzysk Paraolimpijskich 2024, jest „bardziej rozrywkowa i spontaniczna.”
Komitet Organizacyjny Igrzysk Olimpijskich i Paralimpijskich Paryż 2024, uzasadnił swoją decyzję:
Ta ważna decyzja niesie ze sobą potężny przekaz; w 2024 roku olimpijscy i paralimpijscy sportowcy będą płonąć tą samą pasją, tą samą determinacją i wywołają równie silne emocje u fanów, którzy będą świadkami ich występów.
Jak oceniacie tegoroczne maskotki?
Olimpiada w cieniu skandali. Okradziono piłkarza >>
fot. screen z press.paris2024