fot. YouTube: Polsat
Janja Lesar potwierdziła rozstanie z Krzysztofem Hulbojem. Odpowiedziała też, czy mogłaby być w związku z kobietą.
O Janji Lesar w ostatnim czasie zrobiło się głośno za sprawą jej udziału w tanecznym show, w którym towarzyszyła na parkiecie Katarzynie Zillmann. Wioślarka nie ukrywała, że z Janją połączyła ją bliska więź, a podczas jednego ze swoich tańców pocałowały się nawet na oczach kamer. Internauci już wtedy zaczęli podejrzewać, że Janję i Kasię połączyło coś więcej niż przyjaźń. Niedługo po finale programu Julia Walczak niespodziewanie przekazała w komentarzach pod jednym ze swoich wpisów, że jej trwający od około 2021 roku związek z Kasią Zillmann jest już ''nieaktualny jak coś''.
Janja Lesar o rozstaniu z partnerem. Wspomniała o Katarzynie Zillmann
Janja Lesar niedługo po zakończeniu swojej kolejnej przygody w tanecznym show udzieliła wywiadu Kozaczkowi. Przyznałą w nim, że po raz pierwszy w dorosłym życiu świadomie wybrałą samotność. Tym samym dała jasno do zrozumienia, że jej trwający od 2003 roku związek z tancerzem Krzysztofem Hulbojem to już przeszłość:
Mój związek po prostu trochę się zmienił. Potrzebuję po raz pierwszy w życiu pobyć sama. Wiem, że moja miłość, którą dzielę z Krzysztofem, nie jest warunkowa.
Janja Lesar odniosła się też do swojej relacji z Katarzyną Zillmann, przyznając jedynie, że można mówić o zauroczeniu:
Nie będę tego ukrywać. Wszyscy to widzieli. (...) Nie ma co planować, ale na razie jest super. Było i jest super. Mamy cały czas kontakt ze sobą. Nie było jeszcze dnia, żebyśmy nie miały ze sobą kontaktu. Jestem raczej cichą osobą, nie mam potrzeby dużo rozmawiać, ale tutaj to nadal trwa. (...) W tańcu ja muszę w ciele czuć. Nie wiedziałam na początku, jak to ma wyglądać, ale jak zaczęłyśmy się dotykać i czuć nasze ciała, ta otwartość, taka gotowość, że wszystko było "tak", nie było żadnych zahamowań. Poczułam po prostu, że otwieram tę pięść i niech się dzieje, co ma się dziać. Wyszło tak, jak wyszło i nie zmieniłabym tego. Niektórzy ludzie myślą, że było za blisko, ale po prostu byłyśmy jedyną parą jednopłciową, która tańczyła ze sobą.
Tancerka została też zapytana o to, czy nie wyklucza związku z kobietą w przyszłości. Przyznała wtedy, że w młodości miała "epizody z kobietami", dlatego nie zamyka się na żadną możliwość. Stwierdziła jednak, że obecnie chce nacieszyć się samotnością, której jeszcze nigdy nie miała okazji doświadczyć.