fot. Wikimedia Commons/dvsross
Polak nie zawalczy według planu o mistrzostwo przez Jennifer Lopez? Zawodnik skomentował odwołaną walkę.
Krzysztof Rutkowski o swoich zarobkach. 'Ja nie mam się czego wstydzić, że jestem milionerem' >>
Łukasz Różański miał pojedynkować się z Oscarem Rivasem o tytuł mistrza świata w kategorii bridger na stadionie w Cali w Kolumbii. Galę zaplanowano na 13 sierpnia 2022 roku. Starcie zostało jednak odłożone w czasie na nieokreślony jeszcze dokładnie termin.
Walka Łukasza Różańskiego odwołana z powodu J. Lo?
Powodem ma być fakt, że Jennifer Lopez, która miała śpiewać na gali, odwołała swój udział w imprezie 13 sierpnia, ze względu na miesiąc miodowy. Niedawno J. Lo wzięła ślub z Benem Affleckiem.
Jennifer Lopez i Ben Affleck wzięli ślub. J.Lo miała dwie suknie >>
Łukasz Różański odniósł się do przełożenia walki podczas rozmowy z portalem Sport.pl.
W poniedziałek wieczorem otrzymałem po treningu telefon, że walka została odwołana. W ciągu dwóch tygodni mam poznać nową datę. Będzie to wrzesień lub październik. Ale jestem wściekły. I to na maksa.
Okazało się, że koncertu nie będzie, bo akurat mają mieć wtedy podróż poślubną [Jennifer Lopez i Ben Affleck - przyp.red.]. Z taką gwiazdą to nie ma co dyskutować. Co ją obchodzi, że jakiś Różański ciężko trenował przez wiele miesięcy? A wyobraź sobie, że jestem w treningu już od listopada, bo przecież początkowo miałem mieć walkę w marcu. Później okazało się, że jest szansa na starcie o pas w czerwcu. Następnie, jak to w boksie bywa, znowu zmieniono datę. Miał być sierpień, ale też się nie uda. Teraz będę musiał przystopować z treningami, żeby się nie przegrzać w te upały. Muszę uważać na kontuzje. Urazy zawsze jakieś są, ale chodzi o takie poważniejsze – powiedział polski bokser.
Mamy nadzieję, że już nic nie stanie na przeszkodzie, żeby walka się odbyła i trzymamy kciuki za zwycięstwo Polaka.