
fot. Instagram @asiaopozda / @antek.krolikowski

Joanna Opozda po raz kolejny zabrała głos w sprawie trudnych relacji z rodziną Antoniego Królikowskiego. W emocjonalnym wpisie opublikowanym na swoim profilu na Instagramie aktorka odniosła się do niedawnej decyzji sądu, która w jej ocenie może zagrażać dobru dziecka. Chodzi o postanowienie umożliwiające regularne kontakty Vincenta z jego babcią Małgorzatą Ostrowską-Królikowską. Poruszona sytuacją Opozda zwróciła się z apelem do Rzecznika Praw Dziecka, prosząc o interwencję i wsparcie w tej sprawie.
Joanna Opozda pozbyła się nazwiska Królikowskiego. Tak to skomentowała >>
Joanna Opozda skomentowała decyzję sądu w sprawie syna
Joanna Opozda wyjawiła, że decyzje sądowe nakładają na nią obowiązek umożliwienia regularnych spotkań jej syna z jego babcią Małgorzatą Ostrowską-Królikowską, co, według niej, odbywa się kosztem dobra dziecka. Aktorka podkreśliła, że spotkania miałyby mieć miejsce wyłącznie w lokalizacji wybranej przez babcię, a ona sama jest zobowiązana pozostawić syna pod opieką kuratora, który miałby następnie wprowadzić chłopca do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Opozda zaznaczyła, że jej syn nie miał kontaktu z babcią przez dwa lata, a brak wcześniejszego zapoznania dziecka z nowymi osobami i miejscem może prowadzić do poważnych traum. Aktorka zapowiedziała, że nie zamierza godzić się z tymi ustaleniami i podejmie kroki, aby je zmienić:
Czuję, że stoję pod ścianą, a do mnie strzelają, do mnie i do mojego dziecka, którego prawa są łamane. I dlatego zaraz powiem wam, co się takiego wydarzyło. Będę tutaj również oznaczać Rzecznika Praw Dziecka, mimo że już napisałam pismo z moimi prawnikami, czekam na odzew, ale w tym kraju wszystko się ciągnie.
Psycholog, z którym Joanna Opozda skonsultowała swoją sytuację, wyraził zdecydowane zastrzeżenia wobec zaproponowanych rozwiązań, wskazując, że realizacja ustalonych kontaktów w taki sposób mogłaby naruszyć prawa dziecka i prowadzić do długotrwałych problemów emocjonalnych. Aktorka dodała, że konsultowała sprawę również z nauczycielami z przedszkola, którzy zwrócili uwagę na trudności w adaptacji jej syna oraz na jego głęboki związek z matką.
Maciej Pela zaskoczył wyznaniem. Dotyczy rozwodu z Kaczorowską >>
Joanna Opozda skomentowała również sytuację związaną z jej byłym partnerem Antonim Królikowskim. Gwiazda stanowczo zaprzeczyła, jakoby kiedykolwiek próbowała ograniczyć ojcu dziecka kontakt z synem. Twierdziła, że to on nie wykazał żadnej inicjatywy w budowaniu więzi z dzieckiem, a informacje, które przedstawia w mediach, są niezgodne z rzeczywistością:
Proponowałam spotkania w obecności adwokatów i ustalenie szczegółów kontaktów w formie spisanej umowy, ale nie było na to zainteresowania. (...) Pokażę w końcu smsy, jak wielokrotnie próbowałam się dogadać z Antkiem poza sądem, chociaż Antek wcale nie wnosił o widzenie, nie walczył o opiekę nad Vincentem, tak jak opowiadał w wywiadach niejednokrotnie. To jest wszystko absolutna bzdura.
Aktorka dodała również, że ostatni kontakt z Królikowskim miał miejsce, gdy Vincent trafił do szpitala. Zgodnie z jej relacją, ojciec dziecka odmówił spotkania, tłumacząc się brakiem czasu. Opozda wyraziła głębokie rozczarowanie postawą byłego partnera, zarzucając mu brak zaangażowania w życie syna. Zapowiedziała także, że nie podda się w walce o prawa dziecka. Małgorzata Ostrowska-Królikowska oraz Antoni Królikowski nie odnieśli się na razie do jej słów.
Emerytka uwierzyła, że rozmawia z Michałem Szpakiem. „Mówił, że mnie kocha” >>
