Fot. Instagram.com/justinbieber
Justin Bieber opowiedział o swoim aresztowaniu. Nie jestem dumny z tego w jakim miejscu byłem – wyznał piosenkarz.
Justin Bieber rozpoczął karierę jako nastolatek. Bardzo szybko zdobył dużą popularność nie tylko w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, ale również na całym świecie. Niestety, ale młody piosenkarz nie udźwignął presji sławy, a media zaczęły donosić o jego kolejnych przewinieniach i problemach z alkoholem i narkotykami.
TikTok - problemy z logowaniem dla użytkowników 'bez zweryfikowanego wieku' >>
Justin Bieber skomentował swoje aresztowanie
W 2014 roku 19-letni Justin Bieber został aresztowany przez policję. Powodów było wiele, ale jednym z zarzutów była jazda samochodem pod wpływem alkoholu i bez ważnego dokumentu. Piosenkarz również został złapany na ściganiu się z innymi samochodami.
Siedem lat po kompromitującym zdarzeniu, które zostało uwiecznione przez fotoreporterów, Justin Bieber postanowił skomentować tamtą sytuację i dać radę swoim fanom.
7 lat temu zostałem aresztowany i to nie był mój najlepszy czas. Nie jestem dumny z tego w jakim miejscu wtedy byłem. Byłem zraniony, nieszczęśliwy, zdezorientowany, wściekły, wprowadzony w błąd, niezrozumiany i zły na Boga… Poza tym nosiłem za dużo skóry jak na kogoś kto jest w Miami. Tym wszystkim chcę powiedzieć, że Bóg przywiódł mnie przez długą drogę. Od tego czasu aż do teraz coś sobie uświadamiam… Bóg był wtedy tak blisko mnie jak jest teraz. Zachęcam was, abyście pozwolili swojej przeszłości przypomnieć sobie jak daleko zaprowadził was Bóg. Nie pozwólcie, aby wstyd zrujnował wasze „dzisiaj”, niech przebaczenie Jezusa przejmie kontrolę i patrzcie, jak wasze życie rozkwita we wszystkim czym Bóg was stworzył. KOCHAM WAS Z CAŁEGO SERCA – napisał na swoim Instagramie. Udostępnił także zdjęcie z momentu aresztowania.
Gwiazdy unikają kwarantanny? Blanka Lipińska i Basia Kurdej-Szatan wróciły z wakacji >>
Posłuchacie rady Justina?