fot. IMDb
Justin Timberlake, wielokrotnie nagradzany piosenkarz i aktor, znalazł się w centrum uwagi po tym, jak został zatrzymany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Incydent miał miejsce 17 czerwca 2024 roku, kiedy Timberlake wracał z zakrapianej imprezy. Został zatrzymany przez lokalną policję w Sag Harbor. Funkcjonariusze, którzy śledzili jego pojazd, zauważyli, że skręcał w poprzek drogi, co zmusiło ich do interwencji. Po zatrzymaniu wyczuli od artysty alkohol. Justin Timberlake nie przyznał się do postawionych mu zarzutów. Artysta został zwolniony z aresztu 18 czerwca 2024 roku.
Justin Timberlake TRAFIŁ DO ARESZTU. Miał prowadzić samochód pod wpływem alkoholu >>
Justin Timberlake po rozprawie. Zawieszono mu prawo jazdy
Sędzia zdecydował o zawieszeniu prawa jazdy Justina Timberlake'a w stanie Nowy Jork. Decyzja ta spotkała się z falą krytyki ze strony jego prawnika, Burke'a Jr. Zapowiedział on złożenie kolejnych wniosków do sądu, zapewniając, że Timberlake nie był pod wpływem alkoholu w momencie zatrzymania przez policję. Z informacji podanych przez agencję prasową Associated Press dowiadujemy się, co obrońca Timberlake'a powiedział na rozprawie:
Policja popełniła w tej sprawie szereg bardzo istotnych błędów. Dziś w sądzie słyszeliśmy, jak prokurator okręgowy próbował naprawić jeden z nich. Ale to tylko jeden błąd, a jest ich wiele. Justin nie był pod wpływem alkoholu. Policja popełniła błąd, aresztując go za to.
Justin Timberlake naprawdę to powiedział! Żartuje z jazdy po alkoholu >>
Fani Justina Timberlake'a z niecierpliwością czekają na kolejne wiadomości dotyczące tej sprawy, ale na finał tego procesu musimy jeszcze trochę poczekać. Kolejna rozprawa sądowa została zaplanowana na 9 sierpnia 2024 roku.
Fame MMA rozwiązało umowę z Filipem Chajzerem. Gimper dostał nowego przeciwnika >>