
fot. YouTube: @marianlichtman2662/manufaktura.com

Krzysztof Krawczyk Junior, syn legendarnego polskiego muzyka, znalazł się w niekomfortowej sytuacji w łódzkiej galerii handlowej Manufaktura. Znany z życiowych trudności i prób kontynuowania muzycznej kariery napotkał kolejny problem. Został wyproszony przez ochronę z centrum handlowego. Z jakiego powodu?
Krzysztof Krawczyk Junior został wyrzucony z galerii za spontaniczny występ
Krzysztof Krawczyk Junior zwykle zarabia śpiewając na ulicy. Jednak trudne warunki pogodowe zmusiły muzyka do przeniesienia się pod dach Manufaktury. Niestety, zanim zdążył rozpocząć swój koncert, został poproszony przez ochronę o okazanie zgody na występ, której nie miał.
We wpisie na swoim profilu na Facebooku Junior wyraził skruchę i przeprosił za swoje zachowanie:
Przepraszam dyrekcję Manufaktury za przeszkadzanie, śpiewając tam piosenki. Wyrzucono mnie stamtąd z tego powodu 11 lipca o godzinie 12:00.
Do całej sytuacji odniosła się również rzeczniczka centrum handlowego, Monika Langner:
Jeden z naszych patroli interweniował w sprawie mężczyzny grającego na terenie kompleksu. Pracownicy ochrony zapytali go o zgodę dyrekcji na granie, na co ten przyznał, że takiego pozwolenia nie posiada. W związku z tym, zgodnie z regulaminem kompleksu, pracownicy poprosili mężczyznę o opuszczenie terenu, na co pan spokojnie przystał i zastosował się do prośby.
Wszystko odbyło się w pokojowej atmosferze, a Krzysztof Krawczyk Junior zachował się z pełnym szacunkiem dla zasad panujących na terenie centrum handlowego.
Tribbs wziął ślub. Jego żona reprezentowała Polskę w Miss International >>
