Krzysztof Krawczyk – ostatnia wola. W taki sposób chciał być pochowany

Reklama

Ujawniono ostatnią wolę Krzysztofa Krawczyka. W taki sposób artysta chciał być pochowany.

Krzysztof Krawczyk nie żyje. Przedwczoraj wyszedł po COVID-19 ze szpitala >>

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Miał 74 lata.

Przykrą informację przekazał na Facebooku wieloletni przyjaciel wokalisty – Andrzej Kosmala. W rozmowie z portalem Onet wiadomość potwierdziła żona Krzysztofa Krawczyka – Ewa Krawczyk.

W marcu wykonawca takich przebojów jak Parostatek, Mój Przyjacielu, Bo Jesteś Ty czy Za Tobą Pójdę Jak Na Bal trafił do szpitala z powodu ciężkiego przebiegu zarażenia koronawirusem. 3 kwietnia Krzysztof Krawczyk opublikował wpis, w którym napisał, że wrócił do domu i czuje się dobrze.

Krzysztof Krawczyk – przyczyna śmierci

Ewa Krawczyk w rozmowie z Onetem przekazała, że przyczyną śmierci Krzysztofa Krawczyka nie było bezpośrednio zakażenie koronawirusem, a choroby współistniejące.

Krzysztof Krawczyk – pogrzeb

9 kwietnia pojawiły się oficjalne informacje o pogrzebie Krzysztofa Krawczyka. Radio Zet podało, że msza święta odbędzie się w sobotę 10 kwietnia o godz. 12:00 w archikatedrze w Łodzi. Następnie artysta zostanie pochowany na cmentarzu w Grotnikach, niedaleko Łodzi. Uroczystość będzie miała charakter państwowy, co potwierdził proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Grotnikach, Bernard Briks w rozmowie z PAP.

W związku z ograniczeniami związanymi z pandemią koronawirusa, nie wszyscy będą mogli uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu Krzysztofa Krawczyka. Uroczystość ma być transmitowana w telewizji.

Krzysztof Krawczyk: pogrzeb. Data i miejsce pochówku >> 

Krzysztof Krawczyk – ostatnia wola

W wywiadzie dla Super Expressu menadżer Krzysztofa Krawczyka zdradził, że wokalista miał życzenia odnośnie swojego pochówku. Ma zostać pochowany w taki sposób, jak zapamiętała go publiczność.

Włożymy mu do trumny mikrofon, ten, do którego przez 26 lat śpiewał w studiu muzycznym K&K Studio, a także czarne okulary, w których występował na scenie – cytuje słowa Andrzeja Kosmali magazyn Gala.

Jak czytamy, Krzysztof Krawczyk prosił, żeby na jego pogrzebie zagrała orkiestra dęta.  

(…) Chciał zostać obok bliskich. Kiedyś w rodzinnym mauzoleum, jakie tam powstanie (na cmentarzu w Grotnikach – przyp. red.), spoczną z nim ci, których kochał – przytacza wypowiedź Andrzeja Kosmali Na Temat.