Książę Harry po raz pierwszy oficjalnie skomentował odejście z rodziny królewskiej. W niedzielę odbyła się w Londynie kolacja dla organizacji charytatywnej Sentebale. Podczas wydarzenia książę Harry opowiedział o decyzji ustąpienia ze stanowiska królewskiego.
„Muszę powiedzieć, że mogę sobie tylko wyobrazić to, co słyszeliście lub czytaliście w ciągu ostatnich kilku tygodni. Chcę, żebyście usłyszeli ode mnie prawdę, tyle ile mogę, nie jako książę, ale jako Harry, ta sama osoba, którą wielu z was widziało dorastającą w ciągu ostatnich 35 lat, ale teraz z jaśniejszą perspektywą”- powiedział Harry.
Meghan Markle i książę Harry – odejście z rodziny królewskiej
Meghan Markle i książę Harry wzięli ślub 19 maja 2018 roku. Niecały rok po uroczystości, bo już 6 maja 2019 roku, para przywitała na świecie swojego pierwszego syna – Archie'go Harrisona.
Ich związek od samego początku wzbudzał duże kontrowersje. Od dawna mówi się o konflikcie między parą, a pozostałą częścią rodziny królewskiej. Napięcie ma być spowodowane m.in. faktem, że Meghan często odchodzi od tradycji panujących w brytyjskiej monarchii.
8 stycznia 2020 roku Meghan Markle i książę Harry wydali zaskakujące oświadczenie. Para postanowiła wycofać się z rodziny królewskiej i uzyskać niezależność finansową. Decyzja podzieliła fanów i obserwatorów rodziny królewskiej i wielu osobom się nie podoba.
Znany aktor broni księcia Harry'ego. Dlaczego? >>
Meghan Markle i książę Harry - Megxit
Podczas kolacji charytatywnej organizacji Senteable, książę Harry postanowił się podzielić swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń ostatnich dni:
„Wielka Brytania to mój dom i miejsce, które kocham. To się nigdy nie zmieni. Dorastałem, czując się wspieranym przez tak wielu z was, i patrzyłem, jak powitaliście Meghan z otwartymi ramionami, gdy zobaczyliście, jak odnajduję miłość i szczęście, na które liczyłem przez całe życie. Wreszcie drugi syn Diany został złapany, hurra!" - zażartował.
Wiele zachodnich tabloidów oficjalne oświadczenie pary określało mianem Megxitu, sugerując, że to Meghan Markle stała za odejściem pary z rodziny królewskiej.
„Wiem, że poznaliście mnie wystarczająco dobrze przez te wszystkie lata, aby zaufać, że kobieta, którą wybrałem jako moją żonę, zachowuje te same wartości, co ja. Gdy Meghan i ja pobraliśmy się, byliśmy podekscytowani. Byliśmy tutaj, aby służyć. Z tych powodów budzi mnie wielki smutek, że do tego wszystkiego doszło. Podjąłem decyzję dla mojej żony i nie byłe to łatwe. […] Chcę zaznaczyć, że nie odchodzimy” - skomentował książę.
„Chcemy nadal służyć Królowej, Wspólnocie Narodów i moim stowarzyszeniom wojskowym, ale bez publicznych funduszy. Niestety, nie było to możliwe. Zaakceptowałem to, wiedząc, że to nie zmienia tego, kim jestem lub jak bardzo jestem zaangażowany. Mam jednak nadzieję, że to pomoże wam zrozumieć, do czego musiało dojść, że odsunę moją rodzinę od wszystkiego, co kiedykolwiek znałem, i zrobię krok naprzód w kierunku, jak mam nadzieję, spokojniejszego życia” - kontynuował Harry.
Przemowa księcia Harry'ego nastąpiła dzień po wydaniu oficjalnego oświadczenia przez Królową, w którym zarządziła, że Meghan Markle i Harry nie będą już otrzymywać środków publicznych, nie będą używać tytułów królewskich, ani nie będą uważani za pracujących członków rodziny królewskiej.
Twoja Twarz Brzmi Znajomo bez jednego jurora. Wiadomo kto go zastąpi >>
Przypominamy, że książę Harry i Meghan Markle od teraz będą nosić tytuły Duke of Sussex i Duchess of Sussex. Polskie tłumaczenie tytułu pozostanie takie samo, ale w angielskim znaczeniu występuje różnica. Tytuł Duke może uzyskać ktoś kto nie jest spokrewniony z rodziną królewską, ale odznaczył się czymś szczególnym na jej rzecz, bądź na rzecz kraju.
Oświadczenie księcia Harry'ego nie przekonało Anglików, którzy uważają, że para wykorzystała pieniądze podatników na urządzenie Royal Wedding, rozpoczęcie wystawnego życia, a niedługo później ucieczkę do Kanady. Wiele osób uważa, że para źle potraktowała samą Królową, nie informując jej o swoich zamiarach.