Nie jest zaskoczeniem, że w dużej mierze piosenki gwiazd nie są ich autorstwa, tylko zostały napisane przez producentów i wytwórnie. Ale czy wiecie, że utwory, które dzisiaj są powszechnie znane i uwielbiane przez miliony fanów, nie od razu zyskały tak ogromną popularność, a nawet nie przypadły do gustu ich pierwotnym właścicielom?
Zobaczcie kawałki, które zostały odtrącone przez jednego wykonawcę, a stały się hitem innej gwiazdy!
Rihanna - Umbrella
Dzięki tej piosence wokalistka stała się jedną z najpopularniejszych w świecie muzyki pop i odebrała nagrodę Grammy w 2008 roku. Pierwotnie jej twórcy - Christopher Stewart i Terius Nash wysłali materiał do Britney Spears, która po krótkim zastanowieniu stwierdziła wraz ze swoją wytwórnią, że nie potrzebuje więcej pozycji do swojego nowego albumu "Blackout". Piosenka trafiła więc do Rihanny – no i fajnie!
Miley Cyrus - We can't stop
Ten imprezowy hit opowiadający o szalonym imprezowaniu zapoczątkował nowy rozdział w karierze Miley Cyrus, mimo tego, że autorzy piosenki (a w tym przypadku było ich dosyć sporo, bo pracowało nad nią aż 8 osób) oferowali go Rihannie. Wtedy jednak album wokalistki "Unapologetic" był już gotowy, więc całe bogactwo spłynęło na Miley!
Pharell Williams - Happy
"Happy" nominowano do Oscara, jako "Najlepszą Piosenkę Oryginalną", nagrano do niej również pierwszy całodobowy teledysk i wykorzystano w filmie "Minionki rozrabiają”. Cee Lo Green, który miał być jej właścicielem odstąpił ją Williamsowi, ponieważ uznał, że to w jego wykonaniu utwór ma szansę zaistnieć. Jak widać nie mylił się, bo kawałek stał się międzynarodowym hitem.
Lady Gaga - Telephone
Kiedy Gaga pracowała dla firmy Sony, pisała teksty dla różnych wykonawców m. in. Dla Pussycat Dolls. „Telephone” to właściwie jej dzieło, które musiała odkupić od wytwórni po tym jak Britney Spears zrezygnowała z niego, mając już kompletny materiał na płytę „Circus”. Swoją drogą, to już kolejny hit odrzucony przez Britney (patrz wyżej)
4FUN.TV/Martyna Berger