fot. pexels.pl
Uczniowie i studenci zaczęli protest. O co chodzi w Ogólnopolskim Strajku Edukacyjnym, który rozpoczął się 7 grudnia?
Nauka zdalna co najmniej do 17 stycznia. Niektóre szkoły jednak już działają >>
Ogólnopolski Strajk Edukacyjny – o co chodzi? Cel, do kiedy trwa?
W poniedziałek 7 grudnia 2020 roku rozpoczął się Ogólnopolski Strajk Edukacyjny. Demonstracje mają trwać do 11 grudnia. Na środę, 9 grudnia zaplanowano strajk generalny.
Gazeta Wyborcza podaje, że uczniowie i studenci organizują protesty w obronie klimatu oraz szkół i uczelni wyższych wolnych od ideologii. Ci, którzy biorą udział w Ogólnopolskim Strajku Edukacyjnym domagają się dymisji ministra edukacji i nauki.
(…) Od następnego poniedziałku (07.12) rozpoczynamy Ogólnopolski Strajk Edukacyjny.
Kto może wziąć w nim udział? KAŻDY.
Jak można wziąć w nim udział? Od poniedziałku do piątku (7-11 grudnia) studenci i uczniowie mogą się włączać w szereg akcji, które proponujemy. Za to w środę - STRAJK GENERALNY. W tym dniu nie bierzemy udziału w zajęciach dydaktycznych. Mamy nadzieję na włączenie się również wykładowców, nauczycieli oraz pracowników oświaty, którzy tego dnia zrezygnują z wykonywania swojej pracy.
Celem nie jest tu pójście na wagary, czy zrobienie sobie krótkiego urlopu. Chcemy na tyle, na ile jest to w tym momencie bezpieczne i możliwe, wyrazić swój sprzeciw. Tak aby usłyszała o nim cała Polska, a zwłaszcza Minister Edukacji i Nauki oraz Premier.
Zmiany w kanonie lektur? Jan Paweł II z inicjatywy nowego ministra edukacji >>
Żeby się to udało konieczna jest SOLIDARNOŚĆ I WSPÓŁPRACA nas wszystkich, na każdym szczeblu edukacji. Nie możemy dłużej pozostawać obojętni. TO JEST TEN CZAS, ABY DZIAŁAĆ.
TERAZ ALBO NIGDY! – czytamy na profilu wydarzenia na Facebooku.
Zachęcamy do robienia sobie zdjęć i wrzucania do sieci z napisem "MENczarnia" – cytuje wypowiedź jednego z organizatorów OSE Gazeta Wyborcza.
Ogólnopolski Strajk Edukacyjny jest wspierany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Erasmus nie dla polskich studentów od 2021 roku? „Program nie będzie mógł funkcjonować” >>
Jak donosi Tok FM, studenci są zaniepokojeni zapowiedziami obcięcia funduszy na program wymiany Erasmus i nie wykluczają też protestów przeciwko wetowaniu budżetu unijnego.