
fot. YouTube @2020label

Choć wydawało się, że trasa WE ARE ERA47 TOUR zakończyła się w grudniu 2024 roku w krakowskiej Tauron Arenie, gdzie Oki uczcił sukces multi-platynowego albumu ERA47, artysta przygotował jeszcze jedno spektakularne wydarzenie. Koncert we wrocławskiej Hali Stulecia, który odbył się w sobotę 30 sierpnia 2025 roku, stanowił pierwszą w Polsce prezentację rapowego koncertu w formule 360 stopni, z centralnie ustawioną sceną w samym sercu hali, będąc tym samym podsumowaniem całego etapu twórczości związanej z albumem. Jak się szybko okazało, nie przewidziano kolejnych koncertów promujących materiał z ERY47, a zapowiadana wcześniej kontynuacja projektu nie zostanie ostatecznie zrealizowana. Podczas swojego występu Oki ujawnił, że cały materiał został ostatecznie odrzucony, kończąc tym samym pewien etap swojej kariery muzycznej.
Oki nie jest autorem swojej ikonicznej fryzury? Stylistka domaga się uznania >>
Oki znika ze sceny na pewien czas
Oprócz samego koncertu Oki przygotował dla swoich fanów szereg dodatkowych atrakcji. W specjalnie wydzielonej strefie znalazły się boisko do koszykówki, mobilna rampa dla deskorolkarzy i rolkarzy oraz mobilne studio tatuażu. Duże zainteresowanie wzbudzała także strefa Oakley x 47, a największe kolejki ustawiały się przy stoiskach z limitowanym merchem przygotowanym specjalnie na finałową odsłonę WE ARE ERA47 TOUR. Co więcej, koncert, który Oki dał we wrocławskiej Hali Stulecia, stał się największym wydarzeniem muzycznym w historii tego obiektu. Wydarzenie uświetnił również Mata, z którym Oki niedawno wydał trzy utwory w ramach projektu 3347.
Jak się okazuje, wrocławski koncert był ostatnim występem Okiego w 2025 roku. Raper zapowiedział przerwę w koncertowaniu, aby w pełni skupić się na przygotowaniu nowego, wyjątkowego projektu:
Pracuję nad czymś megagrubym. Jak będę gotowy, miejcie oczy szeroko otwarte.
Tribbs odświeżył wielki przebój Maryli Rodowicz. Ale to już było jest już dostępne w sieci >>
