fot. YouTube.com/Football Voice
Mecz Polska-Francja odbył się 4 grudnia 2022 roku. W czasie rozgrywek o ćwierćfinał mundialu w Katarze doszło do zaskakującej sytuacji.
Mundial 2022: Polska-Francja. Jules Kounde złamał przepisy
Francuski obrońca Jules Kounde wszedł na boisko z łańcuszkiem na szyi, a to jest niezgodne z przepisami. Według regulaminu zawodnicy podczas meczu nie mogą mieć na sobie żadnej biżuterii, bo ta mogłaby stwarzać zagrożenie dla zdrowia.
Co ciekawe, przepisy FIFA przewidują też m.in., że piłkarz jest karany żółtą kartką, kiedy zdejmie koszulkę po zdobytej bramce.
Francuski piłkarz grał z nieregulaminową ozdobą przez większość pierwszej połowy spotkania Polska-Francja. Sędziowie interweniowali dopiero pod koniec pierwszej części rozgrywek. Jules Kounde musiał zdjąć łańcuszek, ale mimo złamania zasad, nie został ukarany i po chwili mógł wrócić do gry.
Wojciech Szczęsny: Jan to starszy brat bramkarza. Czasem ich mylą >>
Mówi się, że arbiter mógł zareagować dopiero po tym, jak na ozdobę piłkarza zwrócił uwagę rzecznik PZPN.
Podkablowałem do technicznego – napisał Jakub Kwiatkowski na Twitterze, odpowiadając na wpis internauty.
Polacy pierwszy raz od 36 lat awansowali do 1/8 finału mundialu. Po meczu z Francją polska drużyna pożegnała się z turniejem. Biało-Czerwoni przegrali 1:3.